Ostatnia inwazja na Maltę odbyła się w miniony weekend. Wcześniej napadali na nią Templariusze, Turcy i niemieckie Luftwaffe. Tym razem były to gwiazdy FMX, ich motocykle i tłum fanów.
Po raz kolejny na niebie rozbłysły fajerwerki. Poza chaosem Maltą zwładnęła impreza z cyklu Masters of Dirt. Zawodnicy i ich maszyny zostali powitani owacją na stojąco i okrzykami radości.
Dwunastu z najlepszych zawodników Freestyle Motocrossu na świecie zawładnęło tłumem i areną MFCC w Ta’Qali.
Masters of Dirt Fire Girls z Irlandii dołączyły do zawodników podczas rozgrzewki. W konkursie whipów, który oceniała publiczność, Ronnie Renner i Edgar Torronterras stoczyli niesamowitą walkę z Remi Bizouardem i Alastairem Sayerem.
Potem odbyła się walka pomiędzy rekordzistą świata, Rennerem i afrykańskim wariatem, Sayerem. Renner wygrał w sobotę, a Sayer w niedzielę.
Późniejsza część zawodów przyprawiała widzów o gęsią skórkę. Ośmiu zawodników szło łeb w łeb.
Amerykanin Jon Guetter po raz kolejny pokazał kilka niesamowitych flipów na swoim quadzie. Czeski duet jeżdżący na minibike’ach pokazał Superflipy, Stripperflipy i niezwykłe wywrotki.
Legenda BMX-ów, Vincent 'Maszyna’ Massardler, po raz kolejny wykonał swój rekordowy skok wynoszący 12m oraz gigantyczne Frontflipy.
Amerykański showman, McNeil, zaliczył w niedzielę niegroźny upadek, po którym miał zaledwie lekko uszkodzony nadgarstek.
Impreza na Malcie była niesamowita. Oby ta na Cyprze była podobna.
Źródło: forty8.de