Przedstawiciele producenta spotkali się niedawno z działaczami związków zawodowych i poinformowali, że sytuacja firmy nie wygląda dobrze. Członkowie Związku Pracowników Przemysłu Metalurgicznego już ogłosili, że chcą poprosić władze Bolonii o objęcie ich pakietem ochronnym. Producent z kolei zapowiedział pod koniec marca, że chce zamknąć zakład i zakończyć produkcję amortyzatorów do motocykli i rowerów górskich. Pracę może stracić 100 osób.
Już w 2011 roku pojawiły się pierwsze głosy o możliwym zamknięciu fabryki, ale wtedy skończyło się na zwolnieniach. Pracę straciło 50 osób, ale taki ruch pomógł utrzymać markę przy życiu. Głównym problemem jest fakt, że Marzocchi straciło wiele kontraktów na dostawę fabrycznych komponentów dla motocykli, a na rynku rządzą Ohlins i Sachs. Yamaha z kolei niedawno kupiła udziały w marce Kayaba, a KTM ma swoje WP Suspension. Problem Marzocchi polega na tym, że producent przez lata niechętnie inwestował w rozwój technologiczny i teraz może się to skończyć zamknięciem fabryki.
Produkty Marzocchi można znaleźć między innymi w motocyklach Aprilia, Bimota, BMW, Brammo, Ducati, MV Agusta, Moto Guzzi i Ural. Od 2008 roku dział zajmujący się zawieszeniami jest częścią amerykańskiej grupy Tenneco.