W Polsce pojawił się właśnie pierwszy śmigłowiec z wideorejestratorem. Mają go policjanci z Komendy Głównej Policji w Warszawie.
Nie obawiacie się tradycyjnych fotoradarów i potraficie omijać je niczym pułapki w grze komputerowej? Teraz czeka na Was trudniejsze zadanie. Jeśli będziecie w sposób szczególnie niebezpieczny drwić sobie z przepisów ruchu drogowego, dopadnie Was zupełnie nowy nabytek polskiej policji – helikopter. Śmigłowiec W-3 ’Sokół’ za pomocą kamery wychwyci nieodpowiedzialnego kierowcę, a obraz przekazany zostanie do radiowozów, które zatrzymają pirata drogowego.
Mł. insp. Mariusz Sokołowski, rzecznik komendanta głównego policji: 'Śmigłowiec ma możliwość rejestracji z góry wykroczeń popełnianych przez nieodpowiedzialnych kierowców. Funkcjonariusze wyłapywać będą przede wszystkim tych, którzy wyprzedzają »na trzeciego« w miejscach niedozwolonych, przejeżdżają na czerwonym świetle czy poruszają się z nadmierną prędkością. Są to najczęstsze przyczyny śmiertelnych wypadków drogowych’.
Latający fotoradar testowany będzie w najbliższych tygodniach na terenie całej Polski.