KTM 2025 i Husqvarna 2025 – Six Days, Champion, Heritage, czyli Limited Editions w akcji! [VIDEO, TEST, opinia, wrażenia]  - Motogen.pl

Mimo problemów finansowych w ostatnim czasie, KTM, Husqvarna i GASGAS nie zatrzymują się i pokazują ciekawe, limitowane edycje swoich motocykli enduro.

tekst: Michał Mikulski

Limitowane edycje w hard enduro to nic nowego, każdy z nas w przeszłości marzył o SixDays KTM-a. Kiedy jednak na rynku pojawia się nie jedna, nie dwie, ale aż 6 limitowanych edycji wśród trzech marek enduro – wiedz, że coś się dzieje.

Podczas zimnego, październikowego weekendu w czeskim Brnie miałem okazję sprawdzić najnowsze, limitowane edycje KTM-a i Husqvarny. Testowaliśmy KTM Champion Edition, w mediach i wideo często mylnie nazywane (także przeze mnie) Champions Edition, KTM SixDays oraz Husqvarny serii Pro i Heritage.

Na miejscu niestety zabrakło GASGAS EC 300 GP i najbardziej limitowanych z limitowanych KTM Hardenduro

VIDEO TEST – KTM 2025, Husqvarna 2025 – limitowane edycje:

Film obejrzysz także bezpośrednio na YT.

Limitowane edycje KTM, Husqvarna, GASGAS – szybka ściągawka

Żeby się w tym wszystkim połapać, poniżej krótka ściągawka, jakie nazwy noszą limitowane edycje dla poszczególnych marek i czym się od siebie różnią. Informacje na podstawie danych ze stron internetowych producentów.

KTM Champion EditionKTM SixDaysKTM Hardenduro Edition
OkleinaRedBullSixDaysHardenduro
Pomarańczowa rama
Osłony ramy✅*
Płyta pod silnik✅*
Akcesoryjne siedzenie✅*
Handguardy✅*
Przełącznik map zapłonu
Wentylator chłodnicy
Dodatkowe oznaczenia
Mocowanie przedniej osi
Półpływająca tarcza hamulcowa z przodu
Zębatka tylna SuperSprox
Półki przedniego zawieszenia z CNC (frezowane)✅ (pomarańczowe)✅(czarne)
Zabezpieczenie dźwigni tylnego hamulca
Osłony tarczy hamulcowych
Akcesoryjne koła Factory Racing
Dodatkowa osłona kierownicy
Dodatkowe akcesoriaOsłony pompy sprzęgła, pasy do wyciągania
OponyMichelinMetzeler 6 Days ExtremeMetzeler 6 Days Extreme
Sugerowana cena detaliczna na dzień pisania publikacji dla dwusuwowej 300.ok. 57 000 złok. 59 000 złok. 62 500 zł

*Factory Racing

Z racji różnego pozycjonowania marek w ramach grupy KTM/Husqvarna/GASGAS, bazowe modele Husqvarny mają z założenia lepsze wyposażenie i w uproszczeniu odpowiadają KTM Champion Edition i GASGAS EC 300 GP.

Husqvarny Heritage mają głównie limitowane okleiny i niebieskie osłony chłodnic. Poziom wyżej będzie KTM SixDays, który tak samo jak Husqvarny ma frezowane półki z CNC + sporo osłonek z PowerParts.

Husqvarna Pro i KTM Hardenduro to top topów – poznasz je po tym, że posiadają wszystko to co inne wersje, ale dodatkowo mają także zestaw kół Factory.

Czy potrzebujesz limitowanej edycji?

Odpowiedź jest krótka: nie. W tym roku miałem okazję przetestować bazowe i limitowane modele wszystkich marek w roczniku modelowym 2025. Poza wyjadaczami mało osób wyczuje różnice. Nie oznacza to jednak, że jej nie ma.

Najbardziej wyczuwalny przeskok poczujesz pomiędzy bazowym modelem KTM a SixDays. Półki z CNC, inne ustawienia zawieszenia i wysokiej jakości gumy Metzelera – wszystko to wpływa na bardzo precyzyjne prowadzenie.

Błotnista, dość wymagająca nitka mokrego toru w Brnie sprawiała, że SixDaysem jechało się po prostu pewniej, łatwiej i szybciej. Dokładnie wiedziałem co się dzieje z przodem, a kiedy zmęczone nogi nie kontrolowały motocykla, to wspierało mnie zawieszenie WP XPLOR. Husqvarna z gamy Pro jest jeszcze lepsza. Zawieszenie WP XACT daje nie tylko przyjemne wyczucie przodu, ale także mocno osadzony tył. 

Co ciekawe, różnice pomiędzy limitowanymi wersjami były bardziej niż wyczuwalne. Husqvarna – niższa, bardziej osadzona i mniej nerwowa. KTM z drugiej strony agresywniejszy, dający wrażenie (może złudne) szybkiej jazdy.

Nie zmienia to faktu, że równie dobrze bawiłbym się na bazowych wersjach. Zwłaszcza jeśli nie miałbym możliwości sprawdzenia, jak przyjemnie jeździ się limitowanymi.

Który model jest najlepszy?

W moim odczuciu nowe dwusuwowe 300. z wtryskiem TBI to mistrzostwo świata poręczności, wybaczania błędów i braku kompromisów pomiędzy niską wagą a wysoką mocą. Każda z 300-tek, łącznie z bazowym GASGAS, to ogromny skok w stosunku do starszych TPI (TPI to wtrysk paliwa do cylindra, a TBI to wtrysk przed i za przepustnicę) oraz nieopisywalny skok w stosunku do gaźnikowców.

KTM 300 EXC SixDays to motocykl na którym każdy się odnajdzie – od amatora, po profesjonalnego zawodnika. Wersja Pro Husqvarny jest jeszcze lepsza, chociaż osobiście jestem bardziej przyzwyczajony do PDS w tylnym zawieszeniu (ale to mało popularna opinia, większość osób preferuje system dźwigniowy i zawieszenie WP XACT).

Pointa: dowolna, nowoczesna 300-ka jest rewelacyjna. Nie lubisz 2T? Nic nie szkodzi, nowe 300-tki nie jeżdżą jak dwusuwy.

Zmienne tryby jazdy w enduro KTM / Husqvarna

Bardzo podoba mi się, że wszystkie limitowane edycje posiadały zmienne mapy zapłonu (także dwusuwy). Po przełączeniu mapy z 1 na 2 i w drugą stronę, charakter motocykli mocno się zmienia. Czterosuwy oferują także kontrolę trakcji i quickshifter góra/dół.

4T też OK

Wzniecam się dwutaktami, ale czterosuwy od lat ma bardzo przyjemnie właściwości. Zwłaszcza czterosuwowa 350-ka przypadła do gustu testującym w Brnie. Moim zdaniem jednak jeśli jesteś amatorem, to lepiej kupić tańszego w eksploatacji dwusuwa.

KTM 2025, Husqvarna 2025 Limited Editions – jeśli nie są potrzebne, to kto je kupuje?

Rozsądek to jedno, a decyzje zakupowe to drugie. Jeśli miałbym budżet na motocykl enduro w okolicach 60 000 zł, to nawet bym się nie zastanawiał i wybrałbym jedną z limitowanych wersji. Na koniec dnia bazowy KTM 300 EXC to okolice 55 600 zł, a posiadający frezowane półki i sporo osłonek z PowerPartsa SixDays to około 4000 zł więcej. Przy tak dużej sumie, nie robi to większej różnicy, a SixDays w przyszłości będzie lepiej trzymał wartość.

Jeśli dysponujesz budżetem, to się nie zastanawiaj – nie będziesz żałować, nawet jeżeli posiadanie SixDays, Husky Pro lub Heritage nic w Twoim życiu nie zmieni.

Galeria zdjęć – KTM, Husqvarna, GasGas 2025 – Six Days, Champion, Heritage, Pro, GP…

Co dalej z KTM?

W dniu pisania tego tekstu KTM ogłosił restrukturyzację, w wielu mediach prezentowaną jako bankructwo. [przyp. red.: Teraz już wiemy, że KTM ogłosił nie bankructwo, ale upadłość – opowiadamy czym jest i o co chodzi.] Mam nadzieję, że to, co powiem nie zestarzeje się jak mleko, ale… na dobre im wyjdzie!

Cokolwiek teraz by się w strukturach spółki nie działo, Austriacy odjechali daleko od klienta. 60 000 zł za dwusuwowe enduro to po prostu za dużo. Klient, którego stać na taki wydatek często ma 40 lat i może mieć w nosie taplanie się w błocie. Albo, jeśli już się w błocie tapla, to na motocyklu adventure (co potwierdzają wyniki sprzedaży w tej kategorii).

Grupa Pierer Mobility przegapiła już kilka okazji zaprezentowania budżetowej marki, która zarażałaby offroadem kolejne pokolenia motocyklistów i zachęcała do powrotu tych, którzy jeździli kilkanaście lat temu. GASGAS mógł być taką marką, ale się nią nie stał.

Dokładnie to robi CF MOTO, KOVE, KAYO czy SurRon. Chińczycy pokazują „starej” gwardii, jak robi się produkty, które chcą kupować klienci.

Limitowane edycje mogą być przez pewien czas ostatnią szansą na zakup wypasionego enduro, a wyprzedaże po 10 000 zł na modelu u niektórych dealerów pokazują, że czas na zakup jest jak najbardziej OK.

A ja… wiosną kupuję rower elektryczny.


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany