Tegoroczna frekwencja przerosła nawet szacunki organizatorów. W Pieninach pojawiło się ponad dziewięćdziesiąt osób i prawie siedemdziesiąt motocykli. Na sobotę zaplanowano malowniczą i wiodącą górskimi drogami trasę, którą uczestnicy pokonywali w dziesięcioosobowych grupach. Po drodze mieli okazję podziwiać piękne widoki i górskie krajobrazy, ale także odpoczywać w ciekawych lokalizacjach i zjeść posiłek przygotowany specjalnie dla nich przez ekipę Startruck Street Food.
Po południu odbywały się jazdy testowe nowymi modelami Triumpha dostarczonymi przez Triumph Polska i Triumph Katowice. Nie zabrakło Bobbera, Bonneville’a T120, Street Scramblera, Thruxtona R, Tigera Explorera i innych nowości. Ogłoszono też konkurs na najlepiej przerobionego Triumpha.
Głosowali sami uczestnicy. Zwyciężył Kamil Maziarek, który zmodyfikował swojego Bonneville’a SE. W nagrodę otrzymał zegarek Davosa Heritage ufundowany przez importera marki w Polsce. Nagrody dla uczestników imprezy przekazali także Motul Polska i Karcher Polska. Zostały one rozlosowane podczas wspólnej kolacji. Sobotni wieczór zakończył się koncertem rockowego zespołu Overdrive. W niedzielę triumphowa brać pojechała zwiedzać podziemia elektrowni wodnej w Czorsztynie.
Tegoroczna edycja Spotkania Klasycznych Triumphów była udana pod każdym względem. Dopisali uczestnicy i pogoda. Atmosfera, jak co roku była wspaniała. Partnerami III Spotkania Klasycznych Triumphów byli: Triumph Polska, Motul Polska i Karcher Polska oraz Davosa Polska. Pomagały także Aress i Safetygroup. Współorganizatorem eventu był Triumph Katowice. Patronat nad imprezą objęło stowarzyszenie Cafe Racer Club Poland, które ufundowało specjalną koszulkę klubową dla posiadacza najstarszego Triumpha. Okazał się nim Maciej Chojnowski podróżujący Triumphem Bonneville 140V rocznik 1976.
foto: M. Kaliszka