Orlen na fali sympatii do motocyklistów, przetaczających się przez Polskę, przygotował kampanię społeczną ’Niech żyją motocykliści’.
Kampania promować ma bezpieczną jazdę i zasady przyjaznej koegzystencji kierowców samochodów i motocykli na drogach. W rytm muzyki, której autorem jest, jak doszliśmy do wniosku w redakcji, najprawdopodobniej Piotr Rubik, po drodze w jednym kierunku sunie sznur samochodów i motocykli, a chór w tle wyśpiewuje krótką, ale znaczącą piosenkę. Jej słowa brzmią: 'Niech żyje – patrzenie w lusterka! Niech żyje – używanie migaczy! Niech żyje – zachowywanie bezpiecznych odstępów!’. A czekający na nich na stacji benzynowej znani i lubiani kierowcy motocyklowi i samochodowi konkludują: 'Niech żyją motocykliści. Niech żyją kierowcy samochodów’.
Cieszy, że oprócz akcji organizowanych przez samych motocyklistów, kwestię współistnienia jednośladów i samochodów w ruchu drogowym podnoszą duże firmy i cieszące się zaufaniem społecznym instytucje. Może dla odmiany po niechlubnej warzywnej akcji sprzed lat rok 2011 będzie rokiem motocyklistów wyłącznie w pozytywnym znaczeniu tego słowa?
Więcej informacji na stronie organizatora kampanii.