Któremu z nas nie marzy się bezpieczne schodzenie na kolano w każdych warunkach pogodowych? Kto nie chciałby odwinąć manetki do końca w swoim sportowym litrze podczas zimowej przejażdżki? Kto nie miałby ochoty wyjść pełną manetą z winkla w styczniowy poranek? Dla wszystkich zmarzluchów oraz tych, którzy nie mają umiejętności lub samozaparcia by realizować takie marzenia, nie mają sprzętów enduro lub motocykli przygotowanych do jazdy po taflach zamarzniętych jezior pozostaje takie oto rozwiązanie – wyjątkowo realistyczny moto-symulator. Kto nie chciałby złapać na nim rundki? Nie ma takich? Tak właśnie myślałem!