ISPIDO Race SV – sensowny kask integralny w świetnej cenie

ISPIDO Race SV to kolejny produkt, którego jeszcze nie przetestowaliśmy, ale rzucił nam się w oczy na tyle, żeby napisać o nim kilka słów.

Skorupa została wyprodukowana z włókna szklanego, co zapewnia dobrą wytrzymałość mechaniczną (kask spełnia normę ECE R 22-05).

ISPIDO waży ok 1400g; jest dostępny w sześciu wersjach lakierowania i wielkościach XS – 2XL. Jakość powłok lakierniczych nie budzi żadnych zastrzeżeń.

ISPIDO Race SV – jedno z najfajniejszych malowań…

Wnętrze wykonano z demontowanej i nadającej się do prania wyściółki. Materiały sprawiają korzystne wrażenie, a ich spasowanie nie budzi żadnych zastrzeżeń.

Posiada pięć punktów w przedniej częsci (dwa czołowe, dwa boczne i jeden centralny wlot) z dwupołożeniową regulacją (zamknięty/otwarty). W tylnej części umieszczono trzy otwory umożliwiające odprowadzenie powietrza z wnętrza kasku. Wloty cechują się starannym wykonaniem.

Wnętrze i zapięcie ISPIDO – nie mamy żadnych zastrzeżeń…

Szyba posiada blokadę położenia zamkniętego; otwarcie odbywa się skokowo (6pozycji). Mechanizm demontażu szyby jest stosunkowo prosty, jednak w przeciwieństwie do większości kasków zamiast cięgieł pracujących w kierunku zgodnym z kierunkiem jazdy, wpychamy dźwignię do tyłu. Wymiana szyby w bez zdejmowania kasku może być mocno ograniczona.

Wizjer ma dużą powierzchnię i zapewnia całkiem szeroki kąt widzenia, jak na kask integralny. Brak informacji o możliwości montażu pinlocka.

Wizjer, blenda, deflektor i otwory wentylacyjne….

Race SV to jeden z niewielu kasków, w których blenda ma odpowiednią długość (jej krawędź schodzi poniżej poziomu źrenicy). Jej przepuszczalność świetlna mogła by być jednak nieco mniejsza. Mechanizm umieszczono z lewej strony za mocowaniem wizjera. Miejsce wymagające przyzywczajenia, ale dużo bardziej intuicyjne niż np. bok czy spód kasku…

ISPIDO postawiło na zamknięcie śrubą mikrometryczną. Osobiście wolałbym pierścienie typu DD, które wprawdzie są mniej wygodne w obsłudze, ale z racji sportowego rodowodu wydają się świetnym rozwiazaniem do kasku integralnego. Z drugiej strony kilka rozwiązań o których napiszemy poniżej sugerują, że ISPIDO Race SV ma poza sportowymi, także duże aspiracje użytkowe – dlatego po pewnej analizie popieramy stan faktyczny.

Poza wspomnianą blendą, w standardzie, ISPIDO ma kilka fajnych dodatków. Pierwszym z nich jest deflektor nosowy. To rozwiązanie ograniczające parowanie wynikające z wydechu ciepłego powietrza wprost na szybę. Drugim jest deflektor „podbrodowy” zmniejszający/eliminujący zawirowania powietrza wewnątrz kasku i możliwość przeniknięcia do niego ciał obcych, np. wściekłego szerszenia albo żaru z papierosa wyrzuconego przez kierowcę auta.

Nie mieliśmy jeszcze okazji jeździć w opisywanym produkcie, ale mamy nadzieję, że wkrótce się to zmieni. Wówczas będziemy mieli szansę oceny głośności, wydajności wentylacji czy aerodynamiki prezentowanego ISPIDO Race SV. Oglądając i przymierzając wspomniany kask, mamy naprawdę dobre pierwsze wrażenie; jest przemyślany, nieźle wykonany i z dużą ilością sensownych rozwiązań.

Liczymy, że świetnie wpasuje się w lukę pomiędzy tanimi, niemarkowymi produktami, których jedynym atutem jest cena, a bazowymi modelami najbardziej znanych producentów, w stosunku do których, na pierwszy rzut oka, nie powinien mieć kompleksów.

ISPIDO Race SV kosztuje 379zł dla wersji jednokolorowych oraz 399zł dla pozostałych.