Niestety, podczas tegorocznego wyścigu nie zobaczymy Tadka Błażusiaka.
Niestety, podczas tegorocznego wyścigu nie zobaczymy Tadka Błażusiaka.
Erzberg Rodeo rozpocznie się już 7 czerwca. Na zawodników tego dnia czeka przedsmak rywalizacji w postaci Rocket Ride. W piątek rozpoczną się prologi Iron Road oraz odbędzie się szturm na Eisenerz, czyli najbardziej zwariowana offroadowa parada motocyklowa, jaką możecie sobie wyobrazić. Sobota przeznaczona będzie na dalsze treningi, a niedziela to już najbardziej wymagający i ekstremalny wyścig – Red Bull Here Scramble.
Niestety, w tym roku na starcie nie zobaczymy Tadka Błażusiaka, który niejednokrotnie stawał na najwyższym miejscu podium i właściwie od paru lat dominował w tym wyścigu. Pod nieobecność mistrza rywalizacja będzie jednak zacięta i nie zabraknie w niej polskich akcentów!
„Niestety, nie będę na Erzberg Rodeo w ten weekend. Dziwnie mi to mówić, gdyż ten wyścig był dużą częścią mojego życia przez ostatnie sześć lat. Będę jednak uważnie śledził wyniki i patrzył kto wygra i odbierze mi ten tytuł. Jest wielu naprawdę dobrych kierowców, którzy mogą wygrać. Myślę, że jeżeli trasa będzie bardzo techniczna, Grimbo (Graham Jarvis – przyp.red.) będzie mocny. Należy liczyć się również z Jonnym Walkerem” – napisał na swoim blogu Tadek Błażusiak.
Nieobecność Błażusiaka na Erzbergu spowodowana jest pokrywającą się z tą imprezą II rundą Endurocross w USA.