Yamaha złożyła dwa wnioski homologacyjne. Dotyczą modelu RN82 i RN83. Co zwiastują? Spróbujemy to odgadnąć…
Litera „R” w kodzie dotyczy motocykla szosowego. Użycie znaku „N” oznacza, że mamy do czynienia z pojazdem segmentu 750-1000 ccm. To świadczy, że pracują nad dwoma pojazdami z silnikiem o pojemności ok. 1000 ccm. Te informacje dają nam podstawy do pewnych spekulacji…
Jednymi z niewielu silników, które można użyć są silniki CP3 i CP4. To jednostki typu cross-plane, czyli z przestawionymi wykorbieniami wału korbowego. CP3 to trzy cylindrowiec stosowany dotychczas w Nikenie, MT-09, XSR900 i Tracerze 9. Ma on 889 ccm. Druga z jednostek napędowych to czterocylindrowy CP4, o pojemności 998 ccm, z którego korzysta MT-10.
Z racji faktu, że Niken stracił homologację z powodu emisji spalin, stawiamy, że pierwszym z pojazdów będzie jego kolejna generacja. Drugi zapowiada się na prawdziwą petardę.
Najprawdopodobniejszym wydaje się sportowe wcielenie MT-09, czyli Yamaha YZF-R9, o której od jakiegoś czasu donoszą plotki. Szczególnie że ostatnio wprowadzono do produkcji podobny model, YZF-R7 oparty na mniejszej, MT-07. Zresztą w sieci ostatnio pojawiła się grafika takiego motocykla.
Jednak niektórzy twierdzą, że nie będzie to YZF-R9 a Yamaha Tracer 10, która mogłaby odebrać trochę klientów udanemu Kawasaki Ninja 1000 SX.
Trzecią opcją jest przywrócenie sportowego litra, opartego na silniku MT-10 (powrót YZF-R1).
Która z opcji okaże się prawdziwa? Stawiamy, że w ciągu roku sprawa się wyjaśni…
Zostaw odpowiedź