Ten motocykl nie ma żadnego sensu, nie zachwyca pięknem, a jego konstrukcja jest zbyt skomplikowana. I to właśnie ta absurdalność czyni z Bimoty Tera obiekt pożądania.
W ubiegłym roku roku Bimota, która od 2019 roku jest własnością Kawasaki, pokazała koncepcyjny motocykl Tera, który był pierwszym pomysłem marki na sprzęt inny niż sportowy. Pomysł na motocyklową turystykę a’la Bimota był zaskakująco zgrabny, choć całkowicie odklejony od realiów, trendów i oczekiwań klientów.
I teraz najlepsze – Tera nie pozostała tylko konceptem, Bimota pokazała gotowy motocykl podczas tegorocznych targów EICMA. Jest to zarazem najdziwniejsze i najbardziej ekscytujące adventure, jakie widzieliśmy w ostatnich latach. Tak zaskakująco absurdalne, jak dawno nie był żaden motocykl.
Pod przyciężkimi liniami kryje się dobrze znana technologia Kawasaki. Silnik to czterocylindrowa rzędówka o pojemności 999 cm3, dopalana kompresorem. Czyni ona z turystyka prawdziwe monstrum – moc maksymalna wynosi 200 KM, a moment obrotowy 137 Nm KM – w zupełności wystarczy, by po lekkim ruchu prawego nadgarstka znaleźć się bardzo, bardzo daleko.
Zawieszenie to ta sama konstrukcja, która pracuje w modelu Tesi – gazowy amortyzator Ohlins TTX 36 z zewnętrznym zbiornikiem, z przodu i z tyłu. Opcjonalnie można zastosować tutaj także półaktywny zawias Marzocchi, który zwiększa skok do 145 mm z przodu i 165 mm z tyłu. Standardowy system Ohlins oferuje skok zawieszenia odpowiednio 114 mm z przodu i 135 mm z tyłu.
Za zatrzymanie tego potwora odpowiadają hamulce Brembo z inteligentnym systemem przeciwblokującym Kawasaki (KIBS). Układ składa się z dwóch czterotłoczkowych zacisków Brembo Stylema, które pracują na półpływających tarczach o średnicy 330 milimetrów, natomiast z tyłu zastosowano pojedynczy dwutłokowy zacisk.
Na stoisku Tera ubrana była w zestaw kufrów aluminiowych, ale nie były to akcesoria w pełni zintegrowane z maszyną – dość mocno odstawały od bryły motocykla. Póki co nie wiadomo czy producent zdecyduje się oferować lepiej zintegrowany system bagażowy. Nic nie wiadomo też o cenie motocykla.
Zostaw odpowiedź