Jakub Olkowski
Zakończenie wyścigu może być różne; dramatyczne, o ile zawodnicy walczą "łeb w łeb" o każdy centymetr aż do mety, oczekiwane, jeśli zawodnik od startu wypracuje sobie znaczną przewagę, oraz spektakularne, jeśli wypracuje sobie przewagę i postanowi wyjść z ostatniego zakrętu nie na gumie, jak najczęściej, tylko potężnym, pewnym power-slidem. Przypominamy najbardziej chyba spektakularne zakończenie wyścigu MotoGP w taki właśnie sposób, z udziałem Marco Melandriego. Phillip Island, 2006r.