Motocyklista widoczny na zdjęciu został przyłapany przez przechodnia na dosyć niecodziennej zabawie. Jeśli przyjąć, że potraktował on drogę publiczną jako tor, to był to tor z przeszkodami, z których jedną stanowiła policyjna Skoda, jadąca powoli przy krawężniku.
Być może zabawie motocyklisty przyświecała myśl, że Evel Knievel przeskoczył autobusy, czemu on nie mógłby przeskoczyć jednej małej Skody. Być może radiowóz stanowił tylko rampę przygotowującą do skoku na czarny cywilny pojazd stojący tuż za policyjnym samochodem. A może po prostu motocyklista postanowił wykorzystać każdy wolny fragment przestrzeni, by móc zaparkować swojego bike’a? Tego zapewne nie dowiemy się nigdy, ale zdjęcie wygląda całkiem zabawnie.
Panom z drogówki gratulujemy zimnej krwi!