System komunikacji zamontowany w kaskach policjantów w niektórych dużych miastach w Polsce po prostu nie działa.
Do policji trafiło 370 nowych motocykli Honda. Przetarg na maszyny obejmował także system komunikacji w kaskach. Okazuje się jednak, jak ustalił Dziennik Gazeta Prawna, że w miastach: Warszawie, Łodzi, Krakowie i Szczecinie system jest bezużyteczny. Powodem tego stanu rzeczy jest fakt, że w tych miastach funkcjonuje system komunikacji cyfrowej, a zamontowane w kaskach słuchawki i mikrofony są analogowe. Sprowadza się to, niestety, do tego, że policjanci zamiast kontaktować się z dyżurnym lub z partnerem z patrolu bez odrywania rąk od kierownicy, muszą się zatrzymać i wyciągnąć telefon komórkowy.
Jak twierdzi Krzysztof Hajdas z zespołu prasowego KGP, problem jest już rozwiązywany, jednak efektów nie widać. Integracja systemu cyfrowego z analogowym sprowadza się właśnie do używanie telefonów komórkowych.
Szkoda, że ktoś, kto rozpisywał przetarg na system komunikacji, nie uwzględnił takich problemów i wydał pieniądze z naszych podatków bez sensu.