Chodzi oczywiście o oprogramowanie, z którego korzystają wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego do egzaminowania kandydatów na kierowców. Za stworzenie systemu zabrały się dwie firmy – PWPW (Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych) oraz ITS (Instytut Transportu Samochodowego). Ta pierwsza dodatkowo stworzyła bazę profili kandydatów na kierowców. Kości zostały rzucone, umowy podpisane i okazało się, że ITS nie ma do tej bazy dostępu i prawdopodobnie dużo wody w Wiśle i innych rzekach upłynie, zanim go zdobędzie. PWPW tłumaczyło to najpierw tym, że system ITS musiałby najpierw pomyślnie przejść testy i otrzymać stosowne certyfikaty. W międzyczasie doszła jeszcze kwestia finansowa, ponieważ pierwsza firma zarządała od tej drugiej wniesienia opłat za możliwość korzystania z bazy danych.
Pojawiły się pierwsze ośrodki, które postanowiły zerwać umowę z ITS i skorzystać z droższego, ale działającego rozwiązania firmy PWPW. Jak podaje RMF FM na taki krok zdecydowała się między innymi Biała Podlaska. Dyrektor tamtejszego WORD-u stracił cierpliwość i podziękował ITS za współpracę, ponieważ nie można było nawet wyznaczyć terminów egzaminów. ITS jest teraz na dobrej drodze żeby stracić część (lub całość) z 35 umów zawartych z WORD-ami na terenie całej Polski.