Poniżej nota od wydawcy, która przybliży nieco tematykę zawartą w książce:
Nie ma nic piękniejszego, niż udać się „gdziekolwiek, byle nie dojechać zbyt szybko”… Potrzebne są: czarna skórzana kurtka, rękawice, kask, grube buty i – on: na przykład honda, daytona, „rusek”, ktm, husqvarna lub cebeerka. Marcin, bohater tych pełnych humoru opowieści z życia zapalonego krakowskiego motocyklisty, wie wszystko o szalonych maszynach i ich nie mniej „zakręconych” właścicielach. Z bezpretensjonalnych i pełnych obyczajowych obserwacji opowiadań dowiemy się m.in., czym od innych różni się motocyklowe ognisko, a czym motocyklowe mieszkanie, i co mówi kobieta, „kiedy mężczyzna planuje coś niepotrzebnie ryzykownego”. A zatem „trzymaj mocno kierownicę, bracie! Koło w górę i balans na cienkiej granicy między błazeństwem a katastrofą. W głowie ujada strach, najlepszy przyjaciel człowieka!”