Kierujący motocyklem został zauważony przez policjantów patrolujących obwodnicę miasta. Przy pierwszym pomiarze prędkość wynosiła 156 km/h, ale przy drugim było to już 186 km/h. Ograniczenie na tej drodze wynosi 90 km/h. Nie odpowiadał on również na sygnały dźwiękowe, więc policjanci podjęli pościg.
Zatrzymanym jest 41-letni mężczyzna, któremu zatrzymano prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny motocykla. Oprócz tego za popełnione wykroczenia trafi on przed sąd. I jak mamy oczekiwać poważnego traktowania przez innych uczestników dróg po tak niepoważnych zachowaniach? Pamiętajcie, że o zdarzeniach z udziałem motocykli mówi się więcej i dłużej niż w przypadku samochodów.