Patrząc na sukces segmentu retro, a w szczególności modeli takich jak XSR 700 i 900, można pomyśleć, że kluczem do niego jest nowoczesna, niezawodna, znana już platforma, na której oparty jest nowy motocykl w stylu retro. MT-07 i MT-09 w retro-szatach osiągnęły sukces, na który raczej skazany też jest model oparty na MT-03. Japoński magazyn Young Machine ogłosił właśnie możliwość prezentacji nowych modeli XSR 300, być może już w 2020 roku. Wspaniały nostalgiczny wygląd, dwucylindrowy silnik o pojemności 321 ccm, sportowe zawieszenie, geny wyścigowego YZF-R3 a do tego możliwość jazdy dla posiadaczy prawa jazdy kat. A2 – te atuty mówią same za siebie.
W każdym razie pojawienie się XSR 300 byłoby logicznym posunięciem, biorąc pod uwagę, że rynek małych pojemności rośnie w siłę, a motocykle, do których pasuje stara wytarta skóra i orzech z goglami, cieszą się coraz większą sympatią odbiorców.
Dodatkowo pojawia się kolejny odbiorca niewysilonych retro trzysetek – znudzony swoim sprzętem użytkownik skutera, zakochany w wyglądzie, stylu, a także łatwości użytkowania w miejskich warunkach neoklasyków. Na obecną chwilę nie ma za dużo modeli segmentu 300 ccm przebranych w ekskluzywne, retro szaty (może Mondial HPS300, Husqvarna Vitpilen/Svartpilen 401), co czyni serię XSR 300 z goła skazaną na sukces. Jest jeszcze tylko jeden warunek – Yamaha musi idealnie wymierzyć zasobność portfeli chętnych na tę maszynę.
Jak na razie są to tylko domysły, stąd i brak nawet domniemanego szkicu modelu, choć po internecie krążą różne wizualne spekulacje XSR 300. Na ewentualną prezentację „małego” XSR musimy poczekać najkrócej do listopada tego roku, czyli do targów EICMA 2019.