Sprawdzeniem terenu pod kątem możliwego poziomu hałasu zajął się Dr Andrzej Tyszecki z firmy Ekokonsult. Z jego opinii wynika, że tor nie będzie uciążliwy dla mieszkańców.
Warunkiem jest oczywiście zastosowanie odpowiednich środków łagodzących hałas, ale nie tylko to, ponieważ teren jest częściowo naturalnie „przygotowany” do tłumienia odgłosów, które osoby nie przepadające za sportami motorowymi uznają za uciążliwe.
Dr Tyszecki w swoich wnioskach napisał: „Odpowiednie rozmieszczenie funkcji w obrębie Centrum oraz dostępne środki techniczne, technologiczne i organizacyjne umożliwiają ograniczenie negatywnego oddziaływania na środowisko. Planowane zagospodarowanie Centrum – na etapie wstępnej koncepcji – topografia terenu i jego dotychczasowe użytkowanie umożliwiają kształtowanie przyszłego zagospodarowania w sposób znacząco ograniczający propagację hałasu poza terenami Centrum.”
Dodatkowo Bałtycka Grupa Inwestycyjna zamierza przeprowadzić konsultacje społeczne w sprawie ostatecznego kształtu Narodowego Centrum Sportów Motorowych. Oczywiście pod warunkiem, że BGI zostanie wybrane jako inwestor.
Mamy tylko nadzieję, że zmaleje ciśnienie na to, że tor ma być obiektem goszczącym wyścigi Formuły 1 czy innych światowych serii, ponieważ patrząc na przykład Slovakia Ring – metoda małych, ale treściwych kroków sprawdza się znacznie lepiej.