Jakub Olkowski
Nie znamy znaczenia ideogramów z filmu, dlatego ciężko wyczuć, czy mamy do czynienia z wyścigami pokazowymi, czy zwyczajną rywalizacją na torze. Jednak wiele dziwnych dyscyplin motocyklowych pochodzi z Kraju Kwitnącej Wiśni, dlatego nie będziemy zdziwieni, jeśli są to normalne, regularne zawody motocyklowe. Co w nich dziwnego? Tor do bólu przypomina obiekt żużlowy, ale został pokryty nawierzchnią asfaltową, a pojazdy są...dowolne. Część zawodników startuje sportami, inni supermoto a jeszcze inni pojazdami przypominającymi motocykle żużlowe. Kto wygrał? Obejrzyjcie film...