Na pewno pamiętacie kierowcę o pseudonimie “Frog”, który w 2014 roku zasłynął kaskaderską jazdą autem po ulicach Warszawy. Właśnie został ponownie zatrzymany - tym razem odpowie za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.
Podobny film krążył jakiś czas temu w sieci. Ale zawsze gdy go widzę, mam motywację do jazdy. Podczas, kiedy spora część motocyklistów odpuszcza jazdę z powodu deszczu, temperatury poniżej 20 stopni Celsjusza, czy chociażby faktu, że ubrudzą im się nowe, białe buty prawdziwa pasja będzie trwać nawet mimo ograniczeń. Dlatego, zastanówcie się nad wymówkami. Inni często mają dużo większe powody, żeby nie jeździć, tymczasem robią to tak często, jak to tylko możliwe. Do zobaczenia w trasie!