Co tu się dzieje? Coś niesamowitego! Czy widzieliście kiedyś tak szybko jadącą po zakrętach ciężarówkę? Co za opanowanie kierownicy, co za pewność na wejściu w winkiel – przecież jakby poniosło te kilka ton, to skończyłoby się to bardzo źle. Cóż, niejeden internetowy, motocyklowy napinacz nie pojechałbym tak szybko po tych zakrętach, jak ta Tatra. Wielki szacunek dla kierowcy, a komu się to nie podoba, ten… ekolog!
Wyobraźcie sobie, że jesteście kierowcą ciężarówki. Pokonaliście setki nudnych kilometrów. Wszędzie monotonia. Tymczasem wyprzedzacie motocyklistę, który po chwili staje na gumę i jedzie na tylnym przez kilkadziesiąt sekund. W tym wypadku jego wheelie, nawet jeśli nie było najbezpieczniejsze, miało funkcję rozrywkową i na pewno rozbudziło "truckera". Powstaje zatem pytanie: czy dla bezpieczeństwa ruchu drogowego i kierowców ciężarówek nie warto zalegalizować jazdy ekstremalnej? Oczywiście pozwoliliśmy sobie na żart - po prostu podobały nam się spokój i kontrola gazu u stuntera z filmu.