Nowy Hornet ma teraz jeszcze bardziej ostrą, a zarazem lekką i opływową sylwetkę, która koncentruje większość masywnych elementów blisko środka ciężkości motocykla. To wszystko po to, by mógł łatwiej pokonywać ciasne, kręte drogi i zatłoczone
Motocykl, który znakomicie sprawowałby się podczas spokojnych przejażdżek po mieście czy drogach podmiejskich, a przy tym nie prowokował do „drogowej agresji”. Ale skoro w każdym z nas jest cząstka dzikiego zwierza, sprzęt powinien być też zawsze gotowy do walki o przeżycie w samochodowej dżungli. A swoją gotowość do boju wyrażać w charakternym i zdecydowanym wyglądzie. Może Hornet 600?