Jakub Olkowski
Zupełnie nie rozumiemy, jaka idea przyświecała prowadzącemu skuter. Czy nieznajomość terenu, czy przecenienie własnych umiejętności, a może to nieszczęśliwy, szkolny błąd. Mamy cichą nadzieję,że skuterzysta przeżył. A swoją drogą, czy chcielibyście, aby w czasie dojazdu na wakacje w Waszym aucie zaparkował jakiś jednoślad? Uważajcie na siebie i innych!