Wyniki napawają optymizmem pomimo, że daleko im do poziomu z 2008 roku. Był to ostatni rok przed wielkim kryzysem finansowym i również amerykańscy producenci motocykli odnoszą się do niego jako do daty symbolicznej. Sprzedano wtedy 879 910 motocykli, a rok później odnotowano spadek do 520 502 maszyn. Najsłabszy był rok 2010 – wtedy sprzedano 439 678 motocykli.
Od 2011 roku rynek amerykański notuje stały wzrost, ale nie są to wielkie skoki, ponieważ sprzedano wtedy 440 899 motocykli, a w kolejnych latach było to 452 386 i 465 783 maszyn. Dochodzimy już do roku 2014, w którym odnotowano wzrost na poziomie 3,8% i sprzedano 483 526 motocykli.
Wzrost sprzedaży zanotowano w segmencie motocykli drogowych, które trafiły do 334 488 klientów – to o 9801 więcej niż w 2013 roku. Motocykle off-road znalazły 81 013 nabywców – o 7955 sztuk więcej niż w 2013 roku. Spadła jedynie sprzedaż skuterów, które znalazły 33 528 nabywców – o 1214 mniej niż w 2013 roku.
Pomimo, że rynek amerykański z roku na rok pnie się w górę, to przy obecnym tempie wzrostu długo przyjdzie poczekać producentom na wyniki podobne do tych z 2008 roku.