Mamy Nowy Rok, taki całkiem nowiuteńki i śliczny, nawet śniegiem sypnęło, a „astrologowie od pogody” zapowiadają większe mrozy i opady. I dobrze, od tego mamy zimę. Jest trochę czasu na przygotowania do sezonu. Media straszą kryzysem, z MotoGP wycofało się Kawasaki. Zniknie na dobre, przez chwilę powiało grozą, niektórzy wietrzyli w tym fakcie początek epoki lodowcowej dla wyścigów motocyklowych.
Sezon 2009 będzie bardzo ciekawy. Osobiście śmiem twierdzić, że może okazać się najciekawszym od kilku lat. W World Superbike pojawią się nowi, BMW i Aprilia wystawiają swoje motocykle, mając w rękawach asy w postaci Corsera i Biaggiego. Musi być ciekawie. Do tego Nitro Nori na Ducati – zobaczymy, co nawywija szalony samuraj! Ale to nie wszystko. Dla nas najważniejsze jest to, że w tych wielkich wyścigach nie zabraknie naszych! Paweł Szkopek podróżować będzie w klasie Supersport na Triumphie Daytona 675. Jest bardzo zadowolony z motocykla, a pierwsze testy pokazały, że zarówno sprzęt, jak i kierowca dają radę. Tak więc trzymamy mocno kciuki za Szkopasa i czekamy na efekty! Mateusz Stokłosa po megapechowym sezonie 2008 postanowił wyfrunąć z kraju i spróbować swoich sił na arenie międzynarodowej. Będziemy mogli kibicować mu podczas startów w Superstock 1000, gdzie dosiadać będzie CBR 1000RR. I dobrze, nawet jeśli nie wywalczy Bozia wie jakich pozycji, to zdobędzie bezcenne doświadczenia i nawyki, które zaprocentują w przyszłości. Tak trzymać!
A co na rodzimym podwórku? No cóż, zmian troszkę będzie, a mam nadzieję, że największą rewolucją okaże się nowy tor w Pionkach. Sprawę zapewne znacie, ponieważ wszyscy od dawna rozpisują się o działaniach mających na celu powstanie tego obiektu. I umowę nawet podpisano. 30 grudnia 2008. Ot, taki prezent noworoczny od Pejsera :). Piotr Surowiec, mocno zamieszany w sprawę toru w Pionakch, zapowiadał otwarcie obiektu w maju 2009. Sugerował też możliwość rozegrania jednej z rund WMMP już na nowym torze. Nie chcę wyjść na totalnego sceptyka, ale czasu pozostało niewiele. Licząc się nawet z tym, że ułożenie nawierzchni to sprawa kilku tygodni, może okazać się, że właśnie czasu jest mało. Sama nitka toru to przecież nie jest wszystko – gdzie infrastruktura?! Cóż, mimo wszystko wierzę w Piotrka i trzymam kciuki tak mocno, że aż mi bieleją kostki. Opóźnienia będą, ale niech się stanie jak najszybciej nowy tor! Amen.
Zmiany szykują się też na Torze Poznań. Rosną trybuny usypywane z ziemi wywożonej ze stadionu Lecha,czy innego miejsca przeznaczonego na piłkę kopaną. Z czasem będzie więcej miejsc dla kibiców, a jednocześnie trybuny te stanowić będą izolację dźwiękową. Miejmy nadzieję, że banda tłuków z Przeźmierowa, protestujących przeciwko zawodom i treningom na podpoznańskim torze, zamknie wreszcie jadaczki i zajmie się innymi sprawami. Automobilklub Wielkopolski chce też iść za ciosem i po znakomicie zorganizowanej rundzie Pucharu Europy planuje wprowadzenie wielu atrakcji podczas wyścigów WMMP. W planach były dwa telebimy i kamery na torze, które pozwoliłyby transmitować wszystkie wyścigi na żywo. Możliwe, że doczekamy się dalszej modernizacji parku maszyn i jego rozszerzenia, co w obliczu włączenia rund WMMP do kalendarza Alpe Adria Cup zdaje się być nieuniknione. Podczas spotkania roboczego w PZM, którego celem było podsumowanie sezonu wyścigów motocyklowych 2008, padło wiele konkretnych propozycji ze strony importerów, zawodników i mediów związanych z wyścigami. Była mowa o usprawnieniu kontroli technicznej motocykli i ich badaniu po wyścigu, pojawiły się też rozważania dotyczące połączonych wyścigów klas Superstock 1000 i Superbike. Czy potrzebne są dwie klasy? Czy nie wystarczy Superstock? Może wtedy mniej będzie kontrowersji i nie do końca klarownych sytuacji podczas wyścigów. Na pewno w 2009 roku zobaczymy królewską klasę, ale czy nie będzie to sezon przejściowy przed jej wycofaniem? Czas pokaże. Natomiast w Superstock 600 nie spodziewamy się zmian, tu wszystko pozostanie po staremu.