2009-05-15 22:14:00.599839
przemozga
napisał(a):
Witam wszystkich!
Od 3tyg jestem posiadaczem yamahy tt 600 z 1993r(4gv)
Dzisiaj po przejechaniu ok 6km,stojąc na luzie nagle obroty zaczęły spadać i silnik zgasł.
Kopie odpala chodzi ok 3-4s i gaśnie znowu kopie odpala chodzi ok 2s gaśnie w końcu przestał odpalać.
Walczę dalej kopie jak wściekły ale tylko zagada 0,5s i nic.
Po ok 5 min przerwy odpali na chwile ale zdechł jak dodałem gazu.
Czekam ok 30 min odpala ale na ssaniu,no to dawaj w drogę do domu trzeba jakość wrócić.
W czasie jazdy wyłączam sanie i jadę dalej,po przejechaniu ok 3-4km zaczyna się dławic strzelać szarpie w końcu zdycha.
Kombinuje dalej,kopie bez ssania ale nic cisza czekam jakie 25min sanie pali i ogień do domu.
Ledwo dojechałem pod garaż bo zaczęło się to samo,dławienie szarpanie itp i silnik zgasł. Czy ktoś miał podobną awarie?,może ktoś wie co mu jest i co jest przyczyną takiego zachowania?
Czekam na jakieś podpowiedzi za co się chwytać i gdzie szukać przyczyny.
2009-05-16 21:17:49.102325
przemozga
napisał(a):
Dzisiaj próbowałem go odpalić ale nic,zagadał może dwa razy na ok 1sek i nic.