Pięć japońskich big bike’ów z lat 90-tych zyskujących na wartości [ZRX1100, Zephyr 1100, XJR1200SP, V-Max, CB1000 Big One] - Motogen.pl
TO JEST NASZE ARCHIWUM KATEGORII 'Artykuły'

Kawasaki Zephyr 1100

Kawasaki Zephyr 1100 – największy z rodziny obejmującej modele od 400 ccm właśnie do 1100ccm nawiązywał stylistycznie do Kawasaki Z900 z 1973r. Zaprezentowany w 1991r zapoczątkował modę na klasyczne naked-bike'i. W latach 90-tych szybko stał się przebojem rynkowym.

 

Kawasaki Zephyr 1100 na szprychach...

 

Dysponował chłodzonym powietrzem czterocylindrowcem o mocy 93 KM, którego aksamitność pracy i elastyczność w połączeniu z wygodną pozycją uprzyjemniały wszelkie wycieczki. Od 1995r wprowadzono koła z tradycyjnymi szprychami, co idealnie komponowało się z nostalgiczną stylistyką motocykla. Kawasaki pozostało w produkcji do 1997 roku.

 

Dzisiaj na rynku znajdziemy modele w różnym stanie technicznym i wizualnym, pojazd chętnie przerabiano na mniej lub bardziej udane cafe-racery oraz na początku XXI w, o zgrozo, na streetfightery. Na szczęście dzisiaj zaczyna zyskiwać miano całkiem udanego klasyka. Jesteśmy pewni, że model na szprychowych kołach w ładnym stanie będzie dobrą lokatą kapitału…

 

 

 

Yamaha XJR 1200

Ciekawe czy wraz z prezentacją XJR 1200 Yamaha spodziewała się, że XJR przetrwa w różnych formach ponad dwadzieścia lat? Motocykl zadebiutował w 1995 roku. Przy dużej pojemności jego silnik ma wyjątkowo przyjazny, uniwersalny charakter. Mimo skromnej na 1200 ccm mocy (98 KM) zapewniał wyjątkową elastyczność a w razie potrzeby motocykl ze świateł był w stanie pokonać wiele sportów. Prowadzenie jak na standardy lat 90-tych było całkiem sprawne, chociaż o dobrym można mówić dopiero od 1999r, kiedy XJR otrzymała większą pojemność i zmiany w podwoziu (rozmiar opon, nowe zaciski hamulcowe, zestrojenie zawiesznia). Co ciekawe w niektórych krajach organizowano puchary markowe, w których Yamaha pokazywała swój torowy potencjał.

 

Yamaha XJR1200SP

 

Szczególnie ciekawa jest wersja SP, która została wyposażona w zawieszenie Ohlinsa z tyłu, atrakcyjniejsze, wielokolorowe malowanie nawiązujące do wyścigówek producenta z lat 70-tych i 80-tych a także atrakcyjnie „przeszywaną” kanapę. Dzisiaj oryginalne XJR 1200 w wersji SP bez przeróbek i w sensownym stanie zaczynają powoli piąć się w górę…

 

 

 

Kawasaki ZRX1100

Kawasaki zaprezentowało ZRX1100 w 1997 roku. Miał zmodernizowany silnik z modelu ZZR1100 (nawiasem mówiąc w momencie prezentacji Zygzak był najmocniejszym i najszybszym seryjnym sprzętem sportowo-turystycznym). Dostępny w dwóch wersjach (z okrągłym i prostokątnym reflektorem) z czasem otrzymał większą pojemność a także półowiewkę predestynującą go do dalszych wyjazdów.

 

Kawasaki ZRX w malowaniu przypominającym sprzęt Eddiego Lawsona...

 

Co ciekawe, wersja z prostokątnym reflektorem, szczególnie w zielonym malowaniu potrafi wartość dwukrotnie wyższą od modeli z półowiewką czy okrągłą lampą. Nic dziwnego. Pojazd wygląda, jak zwycięska wersja Kawasaki Z1000R Eddiego Lawsona, który hurtowo wygrywał wyścigi. Podobieństwa widać w specyficznym wahaczu, wydechu 4 w 1, mini owiewce a także kolorystyce. Od strony technicznej sprzęt zapewniał niezłe prowadzenie, dobre hamulce, wygodną pozycję i co tu dużo mówić, bardzo dobre osiągi.

 

 

 

Yamaha V-Max

Tego motocykla nikomu nie trzeba przedstawiać. Jeden z najbardziej charakterystycznych modeli z połowy lat 80-tych, po niewielkich modernizacjach przetrwał do 2006 roku. Moc 145 KM i duży rozstaw osi wpływały na dragsterowe przyspieszenia, z którymi większość sportów miało niewielką szansę w sprincie przez pierwszych 200-300m. Druga strona medalu to słabe prowadzenie pojazdu i niezbyt skuteczne hamulce. Wielu kierowców na V-Maxie przeceniło swoje umiejętności, pojazd szybko zyskał miano kultowego sprzętu dla twardzieli i doświadczonych kierowców.

 

Yamaha V-Max

 

Właściciele modyfikowali zawieszenia, hamulce, wygląd. Od strony technicznej V-Max wymagał raczej troskliwego serwisu, dlatego jeśli znajdziecie oryginalnie zachowany egzemplarz w dobrym stanie – warto go kupić. Jego ceny, jako pojazdu kultowego będą rosnąć.

 

 

 

CB1000 Big One/CB1300

I dochodzimy do ostatniego modelu, Hondy CB1000 Big One. Niezbyt popularny w Polsce produkowany w latach 1992-1997 został rok później zastąpiony przez CB1300. Big One posiadał silnik wywodzący się z Hondy CBR1000F, czyli pancerną, trwałą  jednostkę która bezawaryjnie nakręci dziesiątki tysięcy kilometrów. Z powodu niezbyt wyrafinowanego wyglądu Big One nie zdobyła dużej popularności w naszym kraju. Sytuacja się zmieniła, kiedy Honda zastąpiła ją modelem CB1300.

 

CB1000 Big One

 

 Lepsze osiągi CB1300 i efektowny wygląd obydwu wersji (z okrągłym reflektorem, oraz półowiewką, przypominającą duże Bold’ory z początku lat 80-tych) sprawiły, że była sprzętem docenianym za osiągi, precyzyjne prowadzenie, nowoczesne rozwiązania (ABS na zamówienie) a także stylistykę. Honda CB1300, chociaż dysponowała zaledwie 113 KM potrafiła przyspieszyć do 100km/h w zaledwie 3,3s co sprawiało, że ten sportowo-turystyczny sprzęt potrafił pokazać ze świateł kto tu rządzi.

 

O ile CB1300 wciąż jest modelem, który będzie sprzedawany po cenach typowych dla motocykli używanych, o tyle ceny CB1000 Big One, którego oferta rynkowa jest uboższa powinny wkrótce powoli piąć się do góry…

 

Oczywiście powyższe motocykle wciąż można znaleźć w cenach typowych dla pojazdów używanych. W większości, w momencie produkcji były chętnie kupowanymi pojazdami, co sprawia, że wiele osób mimo dosiadania współczesnego pojazdu chętnie dokupi je, jako drugi motocykl, taką zabawkę do garażu ponieważ były to ich motocyklowe marzenia sprzed lat. Z tego powodu, ceny ładnych, zadbanych sztuk z pewnością w perspektywie kilku lat, wystrzelą w górę...

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany