Niemcy chcą cofnąć zakaz korzystania z silników spalinowych po 2035 roku. Mają pewną propozycję…
Państwa biorące udział w konferencji COP 26 porozumiały się w celu wstrzymania zmian klimatycznych. Niemcy nie podpisały deklaracji dotyczącej rezygnacji z rejestracji samochodów spalinowych po 2035 roku. Niemiecki minister transportu Andreas Scheuer wytłumaczył, że rząd popiera pomysł zakazu rejestracji po 2035 roku pojazdów zasilanych paliwami kopalnymi. Oczekuje jednak, że z zakazu zostaną wyłączone silniki spalinowe na paliwa syntetyczne.
Zdaniem komentatorów Niemcom zależy na skutecznych rozwiązaniach chroniących środowisko. Ale przy okazji nie chcą doprowadzić do sytuacji, w której tysiące obywateli pozostanie bez pracy z powodu zamknięcia miejsc produkujących czy serwisujących silniki.
Niestety, Komisja Europejska nie dopuszcza takiego rozwiązania. Urzędnicy EU chcą, by w 2035 roku pojazdy były bezemisyjne a nie tylko neutralne klimatycznie.
KE może mówić o porażce, bowiem podobne stanowisko wyraziła Francja, USA oraz Chiny. Sekretarz generalny ONZ stwierdził, że takie rozwiązanie będzie kompromisem ukazującym interesy, stan woli, oraz przeciwieństwa w dzisiejszym świecie polityki. Potem dodał, że bitwa klimatyczna jest walką naszego życia, którą musimy wygrać. A wyniki konferencji to krok w przód, ale niewystarczający…
Następna konferencja jest planowana w przyszłym roku. Na razie podpisano jedynie porozumienie o stopniowym zmniejszaniu emisji węgla a nie całkowitej jego redukcji.
Zostaw odpowiedź