Nie ma pieniędzy na nowe drogi - Motogen.pl

Zbliżające się Euro 2012 napełniło nadzieją serca wielu Polaków. Czekały nas zmiany na lepsze – inwestycje w nowe drogi i poprawienie jakości dotychczasowych. Teraz wiadomo już, że spora część tych planów się nie uda.

Jak zwykle, mogło chodzić tylko o pieniądze. Jeśli oczekiwaliście, że powstaną nowe odcinki autostrad A1 z Tuszyna do Pyrzowic, A2 z Warszawy na wschód, obwodnice Puław, Inowrocławia czy Kołobrzegu lub drogi ekspresowe w Krakowie i Warszawie, Wasze marzenia nie spełnią się przed 2013 rokiem. Powód to zmniejszenie kwoty, jaką państwo przeznaczy na te inwestycje. Z przewidzianych przez Krajowy Fundusz Drogowy 35 mld zł zostało 30 mld zł. Z planowanych do 2012 roku niemal 2000 km dróg, do realizacji po roku 2013 odłożono m.in. 36 odcinków dróg ekspresowych i 42 obwodnice.

Początkiem roku 2008 szef resortu infrastruktury zapowiadał, że w 2012 roku w Polsce będzie 1605 km autostrad2418 km dróg ekspresowych. Miało zatem powstać jeszcze około 900 km tych pierwszych i 2101 km drugich. Wiadomo już jednak, że o ile realne jest wybudowanie do końca 2012 roku zakładanej liczby autostrad, to zdaniem eksperta rynku transportowego Adriana Frugalskiego, nawet połowa dróg ekspresowych będzie sukcesem.

Cóż to może dla nas oznaczać? W zasadzie nic nowego, bo raczej każdy już przyzwyczaił się do stanu nawierzchni, jaką przychodzi mu się codziennie poruszać. Chyba że ktoś naprawdę wierzył w cuda…