Kawasaki Ninja 300
Zaczniemy od najpopularniejszych przedstawicieli gatunku, a pierwszym z nich jest niewątpliwie Ninja 300. Motocykl ten podobnie jak mała CBR zdążył się już na stałe wpisać w polski krajobraz. Jego najważniejsze cechy to dwa zawory przepustnicy, które znajdziemy również w modelach ZX-10R i ZX-6R, nowoczesne i bardzo dobrze wykonane zegary, zawieszenie Uni Track, sprzęgło antyhopingowe i cylindry z platerowanymi gniazdami, które również znajdziemy w ZX-10R i ZX-6R. Motocykl jest napędzany chłodzonym cieczą czterosuwowym dwucylindrowym silnikiem o pojemności 296 ccm. Generuje on moc 39 koni mechanicznych i dysponuje 27 Nm momentu obrotowego. Ze standardowych opcji wyposażenia warto podkreślić tylny amortyzator z pięciostopniową regulacją napięcia wstępnego sprężyny. W standardowej wersji motocykl kosztuje 20900 PLN, a za ABS trzeba dopłacić 1000 PLN.
Honda CBR300R
Pomimo, że Honda CBR250R cały czas jest dostępna na rynku, a CBR300R trafi do Europy dopiero w przyszłym roku, to właśnie tym modelem już teraz będziemy się zajmować. Silnik CBR300R dysponuje mocą 30 koni mechanicznych i momentem obrotowym wynoszącym 22,9 Nm. CBR300R niedobór mocy nadrabia niską wagą. Mała Honda jest lżejsza od Kawasaki w wersji z ABS o 10 kilogramów. Motocykl będzie zjeżdżał z tej samej taśmy produkcyjnej co CBR250R. W porównaniu z poprzednikiem CBR300R ma przeprojektowane siedzenie, które jest nieco węższe oraz zwiększony prześwit. Wysokość siedziska została jednak zachowana. Zawieszenie prawdopodobnie nie będzie miało możliwości regulacji. Cena motocykla nie jest jeszcze znana.
Yamaha YZF-R3
Jak mawiają starzy górale - lepiej późno niż później. Yamaha długo kazała czekać na małego sporta, po którego chętnie sięgną początkujący posiadacze prawa jazdy. Jak przystało na przedstawiciela serii R motocykl cechuje przede wszystkim agresywna i dorosła stylistyka zaczerpnięta od jego starszych i mocniejszych braci. Silnik w R3 ma pojemność 321 ccm i generuje moc 42 koni mechanicznych przy wadze 169 kilogramów z olejem i paliwem. Moment obrotowy wynosi 29,6 Nm. Podobny wynik osiągnięto jedynie w przypadku KTM RC390, ale o tym później. Do pełni szczęścia w YZF-R3 brakuje podstawowych opcji regulacji zawieszenia, a klienci z pewnością doceniliby chociażby możliwość ustawienia napięcia wstępnego. Nie znamy jeszcze ceny motocykla, ale jeśli będzie atrakcyjna, to CBR300R i Ninja 300 będą miały mocnego konkurenta.
KTM RC390
Z racji tego, że terenowe motocykle KTM są popularniejsze od szosowych, RC390 będziemy traktować trochę jak egzotyka mając nadzieję, że jednak nie będzie rzadkim widokiem na naszych drogach. Motocykl wyróżnia odważna, agresywna i nieco kontrowersyjna stylistyka. Ten mały szatan jest najmocniejszą maszyną w naszym zestawieniu. Jednocylindrowy silnik o pojemności 373 ccm generuje moc 43 koni mechanicznych. Motocykl wyposażono w zawieszenie WP, ale ponownie nie mamy możliwości jego regulacji. Przedni widelec ma taką samą średnicę jak ten z modelu RC8 i wynosi ona 43 mm, co powinno zapewniać doskonałą stabilność przy pokonywaniu zakrętów. Rama jest zupełnie inna niż w przypadku Duke 390. Zwiększony kąt główki ramy sprawia, że motocykl ma większy prześwit i krótszy rozstaw osi, co znacznie wpłynie na poprawę prowadzenia. Cena motocykla w Polsce nie jest jeszcze znana, a w Wielkiej Brytanii kosztuje on po przeliczeniu 26 454 PLN. Jedynym minusem może być brak systemu ABS.
Kawasaki Z300
Kawasaki Z300 zostało zaprezentowane podczas targów EICMA i od samego początku wzbudziło spore zainteresowanie. Dotychczas klienci mieli do dyspozycji KTM 390 Duke i Suzuki Inazuma 250, gdzie w przypadku Duke często słychać narzekania na jakość wykonania, a Inazuma 250 nie grzeszy mocą. Kawasaki Z300 będzie zatem doskonałym rozwiązaniem dla tych, którzy szukają dużej mocy i wysokiej jakości przy niewielkiej pojemności. Silnik ma pojemnośc 296 ccm i generuje moc 39 koni mechanicznych przy wadze 170 kilogramów w wersji z ABS. Motocykl bazuje na modelu Ninja 300, ale nie ma w tym absolutnie nic złego, ponieważ oprócz silnika i innych podzespołów odziedziczył również tylny amortyzator z regulacją napięcia wstępnego. Cenę poznamy już wkrótce.
Suzuki Inazuma 250
Mały naked od Suzuki to kolejny nieco spóźniony gracz na rynku małych motocykli. Pomimo, że jest to jedyna 250-tka w naszym zestawieniu, to nie sposób jej pominąć. Silnik trochę nie nadąża za zawadiacką stylistyką motocykla, której najbardziej wyrazistymi punktami są reflektor oraz kanciasty zbiornik paliwa. Dwucylindrowy silnik o pojemności 248 ccm generuje moc 24 koni mechanicznych i dysponuje 22 Nm momentu obrotowego. Wynik ten byłby przyzwoity gdyby nie masa własna wynosząca aż 183 kilogramy. Inazuma 250 może jednak wygrać ceną 17 900 PLN za egzemplarz z rocznika 2014.
KTM 390 Duke
Ten model jest już obecny na rynku od dłuższego czasu i w kwestii osiągów konkurencja będzie miała z nim spory problem. Silnik o pojemności 373 ccm generuje moc 43 koni mechanicznych. Motocykl waży na sucho 139 kilogramów, więc nawet jeśli z płynami waga wzrośnie do 150 kilogramów, to jest to świetny wynik. Podwozie zostało tak zaprojektowane, że motocykl będzie idealny do codziennej walki w miejskiej dżungli. Całość uzupełnia szalona stylistyka serii Duke. Cena motocykla to niecałe 19 500 PLN.
Hyosung GD250 Exiv
Ten motocykl to chyba najciekawsza, a na pewno najbardziej oryginalna propozycja jeśli chodzi o sprzęty niskobudżetowe. GD250 Exiv jest napędzany silnikiem o pojemności 249 ccm, który generuje moc 28,5 KM, a moment obrotowy wynosi 26,1 Nm. To wszystko przy wadze zaledwie 140 kilogramów. Motocykl wyróżniają nie tylko bardzo dobre parametry, ale również zawadiacka stylistyka. To wszystko przy cenie katalogowej 12 999 PLN.
Jak widać producenci znów powrócili do walki na małe motocykle chociaż nie jest to już taki sam bój jak na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku, kiedy do małych maszyn ładowano technologie stosowane w mistrzostwach świata. Zarówno producentów jak i nas cieszy zainteresowanie tego typu maszynami. Oznacza to, że grono motocyklistów przedkładających chęć nauki nad osiągi stale się powiększa. Mamy nadzieję, że to nie koniec propozycji od producentów i przede wszystkim liczymy na pojawienie się na europejskim rynku Hondy CB300F, która na chwilę obecną jest oferowana tylko w Brazylii oraz na to, że Yamaha pójdzie za ciosem i zaprezentuje MT z silnikiem o pojemności 321 ccm.
Zostaw odpowiedź