Latający motocykl? „A komu to potrzebne?” – chciałoby się zapytać. Bezsensowność pomysłu to jednak dla ekipy MotoKotów wystarczająca motywacja do działania!
Ekipa MotoKoty znana jest z zamiłowania do niezwykłych pomysłów i niesztampowych rozwiązań. Nowym ich pomysłem to latający motocykl, czyli literalnie motocykl połączony z lotnią. Brzmi jak połączenie zrodzone w fantazjach fanów science fiction? Być może, ale to MotoKotów nie odstraszyło.
Przez kilka tygodni zespół pracował nad stworzeniem hybrydy lotni i motocykla. Kiedy w końcu prototyp był gotów na pierwsze próby, ekipa podjęła się pierwszej próby lotu. Ta udała się częściowo – motocykl wzniósł się w powietrze, ale tylko na wysokość 2-3 metrów nad ziemię. Choć trudno uznać to za spektakularny sukces, MotoKoty już planują kolejne kroki, których celem jest stworzenie maszyny, która nie tylko będzie w stanie utrzymać się w powietrzu dłużej, ale także pokonać większe odległości.
Jedno jest pewne – MotoKoty nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Jeśli ich upór i kreatywność okażą się wystarczające, to kto wie? Może wkrótce zobaczymy latający motocykl unoszący się wysoko nad ziemią?
Zostaw odpowiedź