Ścisła współpraca krajów członkowskich w zakresie egzekwowania kar i mandatów za wykroczenia drogowe – taki cel obrała Komisja Transportu i Turystyki Parlamentu Europejskiego.
Dziś, 29 listopada, odbyło się spotkanie TRAN – Komisji Transportu i Turystyki Parlamentu Europejskiego. Spotkanie ważne szczególnie dla kierowców, którzy stoją na stanowisku, że przepisy są po to, by je łamać, a także dla wyznawców religii „szybko, ale bezpiecznie”.
Tematem spotkania była bowiem transgraniczna wymiana informacji dotyczących nie tylko zatrzymanych praw jazdy (o czym pisaliśmy niedawno), ale także innych istotnych wykroczeń, popełnianych przez kierowców w macierzystych krajach.
Członkowie Komisji przegłosowali projekt przepisów, które umożliwiają transfer informacji o wykroczeniach, popełnionych przez kierowcę w każdym z krajów członkowskich, do władz państwa macierzystego sprawcy. Oznaczać to będzie, że wykroczenie popełnione za granicą, będzie obciążało konto kierowcy także w jego kraju – na przykład jeśli prawo jazdy zostanie zatrzymane mu we Francji, w Polsce także nie będzie miał on prawa jeździć.
Zasada ta działać będzie oczywiście w dwie strony – policja obcego państwa będzie miała wgląd w informację dotyczącą ewentualnego zatrzymania prawa jazdy w kraju macierzystym kierowcy, będzie mogła zatem uniemożliwić mu poruszanie się po drogach. Komisja Transportu i Turystyki ustaliła katalog wykroczeń, które podlegać będą transgranicznej wymianie informacji. Będą to:
- drastyczne przekroczenie prędkości,
- jazda pod wpływem alkoholu lub narkotyków,
- spowodowanie wypadku śmiertelnego lub poważnych obrażeń ciała,
- jazda bez ważnych uprawnień.
Członkowie Komisji ustalili również, że należy rozszerzyć listę wykroczeń, które egzekwowane są od kierowców zagranicznych poprzez Krajowe Punkty Kontaktowe. Chodzi o wykroczenia ustalone na podstawie zagranicznej tablicy rejestracyjnej, kiedy to władze kraju, w którym popełniono wykroczenie zwracają się do władz kraju, z którego pochodzi sprawca, o przekazanie jego danych.
Do obecnej puli, w której dziś znajdują się m.in. przekroczenie prędkości, czy przejazd na czerwonym świetle, dojdą kolejne, takie jak nieprawidłowe wyprzedzanie i parkowanie, przekraczanie linii ciągłej, czy ucieczka z miejsca wypadku.
Teraz ruch w kwestii zmian w przepisach należy do Parlamentu Europejskiego. Uzgodnienia z krajami członkowskimi zaplanowano na grudzień, ale uchwalenie nowych przepisów to kwestia znacznie dłuższego czasu. Jeśli posłowie dojdą do porozumienia, nastąpi to przy okazji uchwalania dyrektywy UE o prawach jazdy, najwcześniej w 2024 roku.
Zostaw odpowiedź