Ponieważ w redakcji zapanowały ostatnio mocno oldschoolowe klimaty, a połowa z nas chętnie przesiadałaby się na cafe racery, gdy natknęliśmy się na kolekcję Icona, szczęki do teraz leżą na podłodze.
Mimo że nie jest to żadna nowość, to ciągle robi wrażenie. One Thousand to niezbyt rozbudowana linia, ale można się w nią ubrać prawie od góry do dołu. Kask to różne malowania znanego już modelu Variant. Do tego proste, klasyczne kurtki, rękawice i coś, co nas rozwaliło najbardziej – buty Icon 1000 Elsinore, koniecznie w brązowym kolorze!
Generalnie ubrani w te ciuchy najlepiej będziemy wyglądać na własnoręcznie zbudowanym Street Trackerze albo klasyku w stylu Triumph Scrambler lub Moto Guzzi V7. Icon przy okazji promocji ciuchów One Thousand zaprezentował nawet własne, klimatyczne trzy motocykle.
Szkoda, że Icon nie ma oficjalnego przedstawiciela na nasz rynek. Jeżeli ubrania te spodobały się Wam tak samo jak nam, pozostaje prywatny import z USA albo poszukiwanie na Allegro, czasem coś się pojawi.