Kolejna część przygód Johnny’ego Blaze’a, czyli tytułowego Ghost Ridera, wejdzie na ekrany kin już za niecałe pół roku.
Przebywający w Europie Wschodniej, Johnny Blaze wciąż walczy z klątwą, która nad nim ciąży. Jeśli jednak chciałby to robić w spokoju, nie będzie miał takiej możliwości, gdyż odnajdzie go pewna tajemnicza sekta. Jej członkowie chcą, by Ghost Rider stoczył walkę z szatanem, który chce przejąć władzę nad światem. Czy Johnny i jego nowy motocykl – Yamaha V-Max – uratują świat przed katastrofą? Przekonamy się już w lutym.
Choć oceny pierwszej części „Ghost Ridera” pozostają zależne od gustu oglądających, niezaprzeczalnie jest to kolejna pozycja wpisująca się w kino dla motocyklistów. Jednak zanim ekranizacja komiksu wejdzie na ekrany, polecamy Wam dla odmiany kawałek literatury faktu, czyli redakcyjny test Yamahy V-Max, po którym można dojść do wniosku, że o ile Nicolas Cage nie jest może wymarzonym Ghost Riderem, o tyle V-Max znalazł się zdecydowanie we właściwym filmie.
Poniżej trailer do filmu „Ghost Rider: Spirit of Vengeance”.