Od soboty (28.06) zdjęcia na drogach mogą już robić tylko żółte fotoradary. W całym kraju trwa demontaż szarych masztów i atrap, które przez lata były zmorą kierowców. Oznakowanie urządzeń ma na celu sprawienie, że kierowca zwolni widząc żółtą puszkę, jeszcze zanim ta zdąży zrobić zdjęcie.
Główna Inspekcja Transportu Drogowego, która przejęła maszty od Policji i straży miejskich oraz gminnych dysponuje w tej chwili około 300 fotoradarami. Mówi się, że straże miejskie mają podobną ilość urządzeń. To jednak nie koniec, ponieważ w przyszłym roku pojawi się 100 nowych fotoradarów i zacznie funkcjonować system odcinkowego pomiaru prędkości. W przypadku tego drugiego były problemy z przetargiem i musi on zostać powtórzony, a zgodnie z planem powinien był ruszyć jeszcze w tym roku.