Kierowca wpadł dzięki systemowi kamer ANPR, funkcjonariusze nie dowierzali. Kierowca, mimo że w życiu nie spowodował żadnego wypadku, już nie był bezpieczny na drodze….
Do absurdalnej sytuacji doszło w angielskim miasteczku Bulwell nieopodal Nottingham. Funkcjonariusze otrzymali informację z systemu kamer ANPR (automatyczne rozpoznawanie numerów rejestracyjnych), że niebieski samochód marki Mini jedzie ważnego ubezpieczenia OC. Policjantom udało się pojazd zatrzymać, prowadził go starszy mężczyzna.
W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna urodził się dokładnie w 1938 roku i jak sam przyznał – prowadzi bez prawa jazdy oraz bez ubezpieczenia. Policjanci nie dowierzali, gdy wykaszlnął, że jeździ tak od 12 (DWUNASTEGO!) roku życia.
Sprawdzenie w bazie potwierdziło, że mężczyzna nigdy nie miał ani prawa jazdy, ani ubezpieczenia. Jednocześnie okazało się, że (oficjalnie) nigdy nie miał żadnej kontroli, nigdy nie spowodował żadnego wypadku i – na szczęście, bez brak ubezpieczenia – nie spowodował żadnych strat finansowych.
Policja dodała, że nawet jeżeli mężczyzna posiadałby wszelkie dokumenty, to jego obecność w ruchu drogowym nie była bezpieczna, ponieważ: „nie słyszał najlepiej, jego reakcje były kiepskie oraz chwiał się na nogach”.
Samochód 83-latka został natychmiast zatrzymany na parkingu policyjnym. Mężczyzna otrzymał notatkę ze zdarzenia (Traffic Offence Report), a o jego sprawie i konsekwencjach zdecyduje specjalna komisja lub sąd.
Swój post na Facebooku policja skiwtowała następująco:
„Dzięki coraz większej liczbie kamer monitoringu ANPR w Nottingham, bardzo możliwe że nawet podczas krótkiego przejazdu natrafisz na kamerę, więc miej porządek w dokumentach… ponieważ to się w końcu odbije… pewnego dnia…”
Zostaw odpowiedź