Zawodnicy MotoGP oburzeni, obrywają kamieniami - tor w Indonezji będzie poprawiany - Motogen.pl

Po testach w Indonezji zawodnicy mają posiniaczone ręce i szyje. To z powodu kamieni z rozpadającej się nawierzchni nowiutkiego toru wyścigowego.

Cała ekipa MotoGP pojawiła się niedawno na nowiutkim, świeżo zbudowanym torze Mandalika w Indonezji, gdzie królewska seria wyścigowa zawita po raz pierwszy od 1997 roku. Zawodnicy wraz z zespołami donosili, że tor jest szybki, daje radochę, ma ciekawy układ, a do tego znajduje się w pięknej scenerii. Ale były też powody do oburzenia… O wszystkim informuje David Emmett za pośrednictwem asphaltandrubber.com.

Błoto i kamienie z rozpadającego się asfaltu na torze Mandalika w Indonezji

Po pierwsze zawodnicy musieli poświęcić pierwsze sesje na rozjeżdżenie toru i utworzenie sobie wąskiej ścieżki na asfalcie. To dlatego, że nawierzchnia była brudna, pokryta piachem, a w niektórych miejscach nawet ubłocona.

To jednak wcale nie było najgorsze. Gdy zawodnicy nabrali prędkości, nawierzchnia zaczęła się rozpadać. Asfalt nie wytrzymywał przeciążeń szczególnie w strefach mocnego hamowania i mocnego przyspieszania. Motocykle wyciągały z nawierzchni kruszywo w postaci kamieni i małych odłamków. Te trafiały prosto w zawodników.

Dziennikarz Simon Patterson udostępnił zdjęcie na Twitterze, na którym Pecco Bagnaia pokazuje potężnego siniaka na ramieniu. Alex Marquez podczas swojej odprawy pochwalił się podobnym siniakiem, ale na gardle. Inni zawodnicy, w tym Fabio Quartararo także mocno skarżyli się na kamienie uderzające szczególnie dotkliwie w szyję.

Chaz Davies odpisał na Twitterze, że podczas rundy WorldSBK w listopadzie zawodnicy zauważyli ten sam problem i że rozpoczęte zostały rozmowy o poprawieniu toru. Według ekspertów problemem jest zastosowane kruszywo, które zawiera zbyt miękkie kamienie.

Pecco pokazuje siniaka - fot. Simon Patterson
Pecco pokazuje siniaka – fot. Simon Patterson

Nowy tor dostanie nową nawierzchnię

Tor Mandalika został otwarty zaledwie kilka miesięcy temu. Na spotkaniu Komisji Bezpieczeństwa w Indonezji, zawodnicy MotoGP żądali przeniesienia rundy z początku sezonu na połowę roku, aby organizator zdążył naprawić nawierzchnię. Na zmianę daty nie było zgody.

Teraz FIM ogłosił, że zarządca toru Mandalika, czyli Indonesia Tourism Development Corporation zgodził się położyć nową nawierzchnię na odcinku od ostatniego zakrętu 17 do zakrętu 5. Jest to odcinek, na którym problem z kamieniami był najpoważniejszy. Zarządca zobowiązał się do zakończenia prac w ciągu 4 tygodni, aby tor był gotowy na II rundę MotoGP 2022 zaplanowaną na 17-20 marca.

Ponadto zarządca zadeklarował odpowiednie przygotowanie całego toru, aby nawierzchnia była czysta i gotowa na wyścigi najbardziej wymagających motocykli MotoGP.


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany