Zatrzymanie dowodu rejestracyjnego to zawsze kłopot. W dodatku nie zawsze musi dojść do faktycznego wykroczenia, by dokument ten stracić. W jakich sytuacjach policjant może zatrzymać dowód?
Kwestię zatrzymania dowodu rejestracyjnego pojazdu reguluje art. 132 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Już w ust. 1. wyszczególnione są sytuacje, w których policjant, funkcjonariusz Straży Granicznej lub Służby Celno-Skarbowej ma prawo dokonać w CEPiK wpisu o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego. Stanie się tak kiedy:
- kierujący nie zadba o terminowe wykonanie okresowego badania technicznego,
- funkcjonariusz stwierdzi wykonanie badania technicznego przez jednostkę do tego nieupoważnioną,
- funkcjonariusz poweźmie uzasadnione przypuszczenie, że dane zawarte w dowodzie rejestracyjnym nie odpowiadają stanowi faktycznemu,
- funkcjonariusz poweźmie uzasadnione przypuszczenie, że motocykl zagraża bezpieczeństwu lub porządkowi ruchu, albo też narusza wymagania ochrony środowiska.
W tej krótkiej liście zawiera się cały katalog problemów, z którymi możemy się spotkać podczas kontroli drogowej. Żeby wymienić tylko kilka z nich:
- bieżnik opony zrównany ze wskaźnikiem TWI,
- niehomologowane oświetlenie lub wydech z Aliexpress,
- wycieki płynów eksploatacyjnych.
Funkcjonariusz może także zatrzymać dowód w razie podejrzenia, że wydech jest zbyt głośny i tutaj uwaga – by powziąć uzasadnione podejrzenie wystarczy sama ocena „na ucho”, policjant nie musi dokonywać pomiaru głośności.
A to właśnie modyfikacje układu wydechowego są jednymi z najczęściej kwestionowanych przeróbek w jednośladach. W Polsce maksymalna głośność wydechu to 96 dB, ale doskonale wiemy, że wielu z nas ma kominy, które bez problemu mogą wygenerować grubo powyżej 100 dB. A warto wiedzieć, że różnica pięciu decybeli odbierana jest jako ponad dwukrotny wzrost hałasu.
A zatem głośny wydech może być powodem do zatrzymania dowodu rejestracyjnego. Dziś dowód rejestracyjny jest zatrzymywany elektronicznie – funkcjonariusz dokonuje adnotacji w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK), a ty dostajesz pokwitowanie, które upoważnia cię do poruszania się przez 7 dni. W tym czasie będziesz musiał udać się do stacji kontroli pojazdów, by diagnosta sprawdził poziom głośności wydechu.
Podobnie stanie się kiedy policjant stwierdzi, że twój motocykl narusza wymagania ochrony środowiska. I to też nie jest wcale tak rzadka sytuacja – wiele jednośladów sprowadzonych zostało po wypadkach, wiele nosi ślady nieudolnego tuningu. Wystarczy, że policjant zauważy, że z wydechu wydobywa się dym – to także może być podstawą do zatrzymania dowodu rejestracyjnego.
Problem może pojawić się także, kiedy z motocykla coś cieknie. Nawet niewielka plama oleju pod jednośladem może zwrócić uwagę policjanta i stać się powodem utraty dowodu. Za co jeszcze można go stracić? Czasem podczas kontroli funkcjonariusz stwierdza przeróbki układu hamulcowego lub kierowniczego. W takich sytuacjach może on wykonać próbny przejazd jednośladem – ma do tego prawo na podstawie Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 5 listopada 2019 r. w sprawie kontroli ruchu drogowego.
Warto pamiętać, że dowód rejestracyjny może zostać zatrzymany także za reflektor w standardzie dla ruchu lewostronnego, a nawet przepaloną żarówkę, której nie zdołasz wymienić na miejscu. A utrata dowodu rejestracyjnego to wcale nie koniec problemów – policjant, na podstawie art. 97 ustawy Kodeks wykroczeń, może nałożyć mandat od 20 do 3000 zł.
Zostaw odpowiedź