WSBK na torze Monza - festiwal wypadków - Motogen.pl

Superstock 1000
Niedzielę rozpoczęła klasa Superstock 1000, której kwalifikacje wygrał Sylvain Barrier przed Michele Magnonim i Eddi La Marrą. Początek wyścigu to prowadzenie La Marry przed Savadorim i Guarnonim. Szybko został on jednak przerwany przez czerwoną flagę wywieszoną po groźnej serii upadków na pierwszej szykanie. Jednym z poszkodowanych był zdobywca pole position, który nie wystartował po wznowieniu z powodu kontuzji. Wyścig ruszył ponownie na dystansie siedmiu okrążeń.

Po restarcie na prowadzenie wysunął się La Marra, ale szybko wyprzedził go Canepa. Zamieszanie na dohamowaniu najlepiej wykorzystał Lorenzo Savadori, któremu udało się wysunąć na prowadzenie, ale nie na długo, ponieważ odbierali mu je Guarnoni, Canepa i La Marra, którzy stale między sobą walczyli. Na dodatek między wódkę a zakąskę chciał wjechać Magnoni. Na piątym okrążeniu sytuacja była już trochę unormowana. Prowadził Savadori, a za nim jechali Canepa, La Marra, Guarnoni i Magnoni.

Na ostatnim okrążeniu Canepa i La Marra zderzyli się ze sobą, a zawodnicy jadący na Kawasaki sprytnie to wykorzystali próbując rozpocząć ucieczkę. Zawodnikom jadącym na Ducati udało im się ich dogonić na prostej przed zakrętem Parabolica. Po przepychankach na ostatnich metrach wyścigu jako pierwszy linię mety minął Savadori, a za nim zameldował się Guarnoni, który rzutem na taśmę odparł atak Canepy. Włoski zawodnik musiał się zadowolić najniższym stopniem podium.

Pierwsza piątka wyścigu Superstock 1000:
1. Lorenzo Savadori
2. Jeremy Guranoni
3. Niccolo Canepa
4. Eddi La Marra
5. Michele Magnoni

Superbike
Pole position na starcie do wyścigu World Superbike zdobył Tom Sykes, a pierwszy rząd uzupełnili Eugene Laverty i Sylvain Guintoli. Za nimi stanęli Jonathan Rea, Marco Melandri i Davide Giugliano. Na starcie nie pojawili się kontuzjowani Carlos Checa i Leon Haslam.

Po starcie pierwszego wyścigu wydawało się, że jako pierwszy z Variante del Rettifilo wyjedzie Tom Sykes, ale na dohamowaniu wyprzedzili go Eugene Laverty i Jonathan Rea. Za Kawasaki podążał Marco Melandri. Na drugim okrążeniu Melandri objął prowadzenie. Oprócz tego Chaz Davies przebił się na piąte miejsce po starcie z dziewiątego pola. Tymczasem Jonathan Rea spadł aż na siódmą pozycję.

Na czwartym okrążeniu Eugene Laverty przestrzelił szykanę, ale udało mu się wrócić na swojej pierwotnej pozycji i bez poniesienia konsekwencji ze strony dyrekcji wyścigowej. Mniej szczęścia miał w tej kwestii Jules Cluzel, który za podobny manewr dostał karę ride through i ukończył przez to wyścig na siedemnastym miejscu. Z przodu podążała czwórka w składzie Guintoli, Melandri, Sykes i Laverty. Na piętnastym okrążeniu Guintoli spadł jednak na czwarte miejsce, a wyścig prowadził Melandri przed Lavertym i Sykesem. Na ostatnim okrążeniu Melandri cały czas przepychał się z Lavertym i bronił się przed atakami Sykes’a. Wyścig wygrał zawodnik BMW Motorrad Goldbet SBK po brawurowym manewrze wyprzedzania na zakręcie Parabolica. Zamieszanie dobrze wykorzystał również Tom Sykes, który zajął drugie miejsce, a Laverty musiał zadowolić się trzecim.

Pierwsza piątka pierwszego wyścigu Superbike:
1. Marco Melandri
2. Tom Sykes
3. Eugene Laverty
4. Sylvain Guintoli
5. Chaz Davies

W drugim wyścigu już podczas okrążenia rozgrzewkowego problemy miał Loris Baz, którego motocykl odmówił posłuszeństwa i zawodnik musiał startować z alei serwisowej. Po starcie na prowadzenie wysunął się Eugene Laverty, a za nim jechał Sykes. Obaj zawodnicy uciekli przed resztą stawki i spokojnie pokonali pierwszą szykanę. Do walki szybko jednak włączyli się Melandri, Rea i Giugliano. Na drugim okrążeniu Giugliano przestrzelił szykanę i spadł z drugiego miejsca na szóste. Oprócz tego wypadkowi uległ Jules Cluzel, co wyeliminowało go z wyścigu. Na czwartym okrążeniu z rywalizacji wycofał się Jonathan Rea, który zjechał do boksu.

W połowie wyścigu na prowadzeniu byli zawodnicy jadący na motocyklach Aprilia, a za nimi podążali Melandri i Sykes. Chaz Davies w międzyczasie przedostał się na piąte miejsce wyprzedzając Giugliano, ale nie było mu dane ukończyć wyścigu i wywrócił się na jednym z zakrętów. Melandri i Sykes cały czas próbowali podglądać punkty hamowania Laverty’ego i Guintoliego żeby wykorzystać tę wiedzę w ostatecznym starciu. Na przedostatnim okrążeniu Marco Melandri w końcu zdecydował się przypuścić atak na drugie miejsce, który zakończył się sukcesem. Guintoli próbował odzyskać pozycję, ale popełnił błąd i przy okazji spowolnił lekko Sykes’a. Zawodnik Kawasaki wykorzystał z kolei chwilowe wyprowadzenie z równowagi swojego przeciwnika i udało mu się zdobyć trzecie miejsce. Zaraz po tym przestrzelił zakręt, ale zdołał utrzymać pozycję. Dyrekcja wyścigu z kolei nie miała do tego zajścia żadnych zastrzeżeń. Koniec końców wyścig wygrał Eugene Laverty, drugi był Marco Melandri, a trzeci Tom Sykes.

Pierwsza piątka drugiego wyścigu Superbike:
1. Eugene Laverty
2. Marco Melandri
3. Sylvain Guintoli
4. Tom Sykes
5. Michel Fabrizio

Supersport
W klasie Supersport kwalifikacje zwyciężył Sam Lowes, a pierwszy rząd uzupełnili Florian Marino i Kenan Sofuoglu. Do samego wyścigu były aż cztery podejścia. Pierwszy raz czerwona flaga pojawiła się po tym jak Sofuoglu, Marino, Zanetti i Lowes przewrócili się na plamie oleju zostawionej na wcześniejszym okrążeniu przez jednego z zawodników. Jeden z wirażowych sygnalizował zagrożenie,  ale nie wywieszono olejowej flagi. Drugie podejście zostało przerwane po tym, jak Alessia Polita wypadła z toru i jej motocykl stanął w płomieniach. Trzecie podejście zostało przerwane tuż po starcie. Dwóch zawodników z tyłu stawki zderzyło się na wejściu do Variante del Retifilo, a jeden z motocykli sunąc po betonie uderzył w wychodzącego z tej szykany Floriana Marino.

Po raz czwarty zawodnicy ruszyli do boju po drugim wyścigu Superbike. Nie zobaczyliśmy w nim jednak Fabiena Foreta i Michaela Vd Marka. Sam Lowes pojawił się na pole position pomimo odnowienia się kontuzji nadgarstka. Tym razem zaczęło się spokojnie. Na prowadzenie wysunął się Marino przed Sofuoglu, a Lowes spadł na czwarte miejsce. Szybko jednak nadrobił straty.

Na trzecim okrążeniu był już drugi, ale na prostej Yamaha miała wyraźne problemy z Kawasaki, które zdawało się mieć lepsze przyspieszenie. Na kolejnym kółku z toru wypadł lider wyścigu – Kenan Sofuoglu. Po tym zdarzeniu Lowes został liderem i musiał odpierać ataki Marina, Russa i Zanettiego. Ta czwórka walczyła między sobą do ostatnich metrów. Na ósmym okrążeniu Lowes był trzeci, ale po brawurowym manewrze wyprzedzania w jednej z szykan odzyskał prowadzenie. Ostatnie okrążenie to dalszy ciąg problemów brytyjskiego zawodnika, który tym razem musiał zmagać się z Zanettim. Ostatecznie jego wysiłki nie poszły na marne i wygrał wyścig przed Marino i Zanettim.

Pierwsza piątka wyścigu Supersport:
1. Sam Lowes
2. Florian Marino
3. Lorenzo Zanetti
4. Riccardo Russo
5. Kevin Coghlan

Oprócz powyższych klas odbyły się również wyścigi Superstock 600 i European Junior Cup. Ten pierwszy miał miejsce w sobotę i wygrał go Nicola Jr. Morrentino przed Lucą Salvadori i Manuelem Tatasciore. Z kolei w wyścigu European Junior Cup rozgrywanym na motocyklach Honda CBR500 zwyciężył Robin Anne przed Adrien Pittetem i Jakiem Lewisem.

Klasyfikacje generalne
W Superbike sytuacja nieco się wyklarowała. Przed rundą na torze Monza mieliśmy aż trzech zawodników, którzy mieli po 83 punkty, a byli nimi kolejno Eugene Laverty, Chaz Davies i Tom Sykes. Sylvain Guintoli utrzymał prowadzenie i ma teraz 140 punktów. Eugene Laverty pozostaje drugi i ma na swoim koncie 124 punkty. Tom Sykes zyskał jedno miejsce i ma 116 punktów, Marco Melandri jest czwarty (96 punktów), a Chaz Davies spadł na piąte miejsce (94 punkty).

W klasie Supersport swoje szanse na prowadzeniestracili Fabien Foret i Kenan Sofuoglu. Pierwsze miejsce zajmuje Sam Lowes, który ma teraz 70 punktów. Foret spadł na drugie i ma nadal 54 punkty, a trzeci jest Michael Vd Mark mający 49 punktów. Kenan Sofuoglu nadal ma punktów 45. Wszyscy trzej zawodnicy będą musieli się sporo napracować, bo Sam Lowes w niedzielnym wyścigu pokazał, że nie odda łatwo prowadzenia.

Litrowe Stocki prowadzi Niccolo Canepa (52 pkt.), ale ma on niewielką, trzypunktową przewagę nad La Marrą. Trzeci jest Sylvain Barrier, który ma 45 punktów, a jeden punkt traci do niego Jeremy Guarnoni. Pierwszą piątkę zamyka Leandro Mercado, który ma 36 punktów. W Superstock 600 pierwsza trójka to Gauthier Duwelz (57 pkt.), Bastien Chesaux (40 pkt.) i Tony Covena (39 pkt.), a w European Junior Cup – Michael Canducci (43 pkt.), Jake Lewis (41 pkt.) i Robin Anne (38 pkt.).

Kolejna runda Superbike World Championship odbędzie się na brytyjskim torze Donington Park w ostatni weekend maja.

Autor: Wojciech Grzesiak