The Wall Ride: zawodnik dosłownie pojechał po bandzie, jak w grach... Udało się! - Motogen.pl

Zawodnik zastosował manewr, który do tej pory działał tylko w grach wyścigowych. Udało się. Zobacz video z wyprzedzania „The Wall Ride” w NASCAR.

Tym razem nie wspomnimy ani o motocyklach, ani nawet o dwóch kołach. Za to będzie o totalnym zaangażowaniu, o sportowym duchu oraz o legendarnym wydarzeniu motorsportowym. Otóż pewien zawodnik Nascar wykonał wyprzedzanie, które do tej pory udawało się tylko w grach komputerowych. Zobaczcie: The Wall Ride.

A teraz ze wszystkich możliwych ujęć:

Mistrzostwa NASCAR, czyli bardzo szybkie samochody na owalnych torach. Jadąc na ostatnim okrążeniu, Ross Chastain wiedział, że potrzebuje awansować o dwie pozycje aby mieć szansę walczyć o mistrzostwo w kolejnej, finałowej rundzie. Wtedy, na ostatniej prostej, przed ostatnim zakrętem, do głowy przyszła mu głupia myśl…

Chastain mówił o tym wywiadach, że ostatni raz coś takiego robił jako dzieciak w 2005 roku grając w grę NASCAR na konsoli. Tym razem to nie była gra, a prawdziwy wyścig. Ale Ross nie miał nic do stracenia. Wrzucił kolejny bieg, przycisnął gaz do końca, przykleił się do ściany.

Totalnie dziki pomysł, szanujemy!

Ciężko było uwierzyć, zarówno jemu, jak i innym zawodnikom – ale udało się! Ross poszedł ogniem po ścianie! Dane telemetryczne pokazały, że faktycznie nie odpuścił gazu i rozpędził się do 210 km/h! Z kolei czas okrążenia (18,8 sek) był o sekundę szybszy od pole position oraz o dwie sekundy szybszy od tempa wyścigowego z poprzedniego okrążenia.

Czy wyprzedzanie „The Wall Ride” było legalne i bezpieczne?

Manewr Rossa zyskał ogromną popularność nie tylko wśród fanów NASCAR (cóż, my też o tym piszemy), ma nawet wzmiankę na Wikipedii.

Zarząd NASCAR uznał „The Wall Ride” jako legalny manewr. Jednak nie zdziwimy się zupełnie, jeżeli na kolejny sezon regulamin wyeliminuje takie próby – podobnie jak w przypadku bolidów z wiatrakiem aerodynamicznym w F1 kilkadziesiąt lat temu.

Z kolei sam Ross Chastain przyznał, że nie było to zbyt bezpieczne. Dodał że „to była totalnie dzika jazda i nie ma zamiaru nigdy tego powtarzać.”


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany