Trajki to specyficzne pojazdy; łączą wszelkie wady motocykli i samochodów a mimo to mają wierną rzeszę fanów. Co jednak, jeśli chcemy pojeździć takim trójkołowcem w sposób bardziej ekstremalny? Zobaczcie poniższy film...
Wydawać by się mogło, że konstrukcja motocykla przewiduje przynajmniej dwa koła. Tą regułę łamie pewien zdolny hindus z filmu poniżej. Udowadnia, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby motocykle wyposażać tylko w jedno koło, lub monocykle w jednostkę napędową. Szacunek za umiejętności!
Fraza "nauka stuntu" i określenie "bezbolesna" niezbyt do siebie pasują. Dlatego na uwagę zasługują wszystkie rozwiązania ułatwiające naukę jazdy na tylnym kole. To tylko sprytnie pomyślany wózek mocowany do tylnego koła zapobiegający wywrotce na boki czy plecy. Swoją drogą podobne rozwiązania widzieliśmy już na polskim rynku. Waszym zdaniem: kit czy hit?
Wyobraźcie sobie, że jesteście kierowcą ciężarówki. Pokonaliście setki nudnych kilometrów. Wszędzie monotonia. Tymczasem wyprzedzacie motocyklistę, który po chwili staje na gumę i jedzie na tylnym przez kilkadziesiąt sekund. W tym wypadku jego wheelie, nawet jeśli nie było najbezpieczniejsze, miało funkcję rozrywkową i na pewno rozbudziło "truckera". Powstaje zatem pytanie: czy dla bezpieczeństwa ruchu drogowego i kierowców ciężarówek nie warto zalegalizować jazdy ekstremalnej? Oczywiście pozwoliliśmy sobie na żart - po prostu podobały nam się spokój i kontrola gazu u stuntera z filmu.