Czy KTM ucywilizował nieco Super Duke, dokładając mu zestaw kufrów, owiewkę i dopisek „GT”, ale jednocześnie pozbawiając go pazura?
Temperatura za oknem nie sprzyja jeździe na motocyklu i nawet w offroadzie ciężko jest wytrzymać dłużej niż parę okrążeń na torze. Jednak gdy KTM zaprosił naszą redakcję na testy elektrycznego Freeride’a, nie mogłem odmówić. Byłem bardzo ciekaw, jak elektryczna crossówka wypadnie w porównaniu ze swoją spalinową wersją KTM Freeride 350.