Wydaje nam się, że na filmie odkręcono miskę olejową. Po jej zdjęciu okazuje się, że zamiast oleju znajdziemy w niej coś przypominającego galaretę. Nie wiemy, co to dokładnie jest. Czy to przepracowany olej, do którego dodano jakąś chemię, czy to efekt jakiejś powodzi a może po prostu ktoś uszczelniał pękniętą miskę "dużą" ilością silikonu. Macie pomysły, co tu się odjaniepawliło?