Spis treści
Suzuki GSR600 jest konstrukcyjnie zbliżony do sportowego GSX-R 600. Powstał jako mniejszy naked w porównaniu do B-Kinga, który przecież narodził się z GSX-1300R Hayabusy. Jaki jest naked GSR600?
Tekst PB
Suzuki B-King robi wrażenie nawet dzisiaj. To „potwór”, zarówno jeśli chodzi o jego osiągi, jak i o zadziorny wygląd. Suzuki postanowiło pójść sprawdzoną drogą i podobną sztuczkę zrobiło z dużo mniejszym motocyklem. Silnik ze sportowego GSX-R 600 przeniesiono do lekkiego, zwinnego nakeda, mającego być uzupełnieniem ówczesnej kolekcji „golasów” Suzuki. Był to niezły pomysł, gdyż w tamtych czasach użytkownicy mieli do wyboru bardzo już wiekowe Bandity i GS 500, oraz dwucylindrowego Suzuki SV 650, mającego być konkurencją dla Ducati. Żaden z nich nie miał jednak typowo sportowego zacięcia.
Suzuki GSR 600 – dane techniczne, konstrukcja
Suzuki GSR 600 pojawił się na rynku w 2006 roku, od razu przyjmując potoczną nazwę „Baby B-King”. Porównanie do większego brata nie jest przypadkowe. Oba motocykle mają podobne założenia konstrukcyjne, a nawet podobny wygląd. Popatrzmy chociażby na aluminiową ramę, zadziorną sylwetkę i tłumiki umieszczone wysoko, pod siedzeniem. Zupełnie inne jest jednak przeznaczenie obu motocykli. Sześćsetka, ze względu na kompaktowe gabaryty doskonale nadawała się jako motocykl na co dzień. Dopracowane zawieszenie i dynamiczny silnik były oczkiem puszczonym w stronę jeźdźców lubiących nieco bardziej sportowy charakter. W 2008 roku dokonano kosmetycznych zmian, a największą nowością jest dostępny w opcji ABS. Pomimo ciekawej konstrukcji, GSR nie zagrzał długo miejsca na rynku – ostatnie modele wyprodukowano w 2010 roku. W tym czasie usportowione sześćsetki przestały być popularne, a stopniowo zaczęły je wypierać takie konstrukcje, jak Yamaha FZ1, czy zaprezentowane nieco później BMW S 1000 R. Klienci decydowali się na litrowy motocykl, którego nie trzeba tak wysoko kręcić w czasie codziennej jazdy.
Suzuki GSR 600 – ile koni, czyli ile supersporta w nakedzie
W motocyklu typu naked silnik od supersporta nie jest idealną jednostką. Trzeba go bardzo wysoko kręcić, użyteczny zakres obrotów jest mocno ograniczony. Z tego powodu motor z GSX-R 600 został zmodernizowany, by oferować więcej momentu w średnim zakresie. Jego maksymalna moc to 98 KM, osiągane przy nadal wysokich 12 tys. obr./min. Jak widać, sportowego charakteru nie da się całkowicie wykorzenić. Na szczęście sposób oddawania mocy nie jest tak agresywny jak w sportowych maszynach. GSR 600, jeśli chcemy, może być łagodnym barankiem do codziennej jazdy, a tylko mocno podkręcony pokazuje pazury. Przyspieszenie ma nie gorsze niż swój sportowy protoplasta, a to wszystko za sprawą krótszych przełożeń. Do tego wszystko odbywa się płynnie i stopniowo, przez co model ten jest ciekawą propozycją dla mniej doświadczonych motocyklistów. Ograniczeniem może być tylko wysokość siedzenia, wynosząca 800 mm. Niżsi jeźdźcy, albo dziewczyny mogą czuć tutaj dyskomfort.
Suzuki GSR 600 – opony, serwis, eksploatacja
Suzuki GSR 600 nie jest motocyklem drogim w eksploatacji, czy wymagającym dla mechanika. Sprawdzone silniki Suzuki to bardzo dobra, nie sprawiająca problemów konstrukcja. Do tego praca przy nich to sama przyjemność, ze względu na dobry dostęp do poszczególnych komponentów. Standardowe, typowe dla sportowych motocykli są także opony o rozmiarze 120/70-17 z przodu i 180/55-17 z tyłu. Ze względu na charakter maszyny nie musimy jednak decydować się ba miękką mieszankę, z powodzeniem sprawdzą się gumy turystyczne. Wiele osób decyduje się na montaż akcesoriów – te najbardziej popularne to lekka przednia owiewka, oraz akcesoryjny wydech. Przydadzą się także dobre, markowe klocki i przewody hamulcowe w stalowym oplocie, co zdecydowanie poprawia dozowalność.
Suzuki GSR 600 – waga i spalanie
Suzuki GSR jest dość lekkim motocyklem, chociaż w tamtych czasach trudno mówić o wynikach tak wyśrubowanych jak dzisiaj. Mimo wszystko, bliżej mu w prowadzeniu do Suzuki DRZ, niż nastawionemu na turystykę BMW K 1300 S. Masa w stanie gotowym do jazdy wynosi 2012 kg, co w połączeniu ze sportową geometrią daje motocykl zwrotny i lekki w prowadzeniu. Wszystko to przy rozsądnych kosztach eksploatacji – GSR 600 nie „zjada” tak szybko opon jak sportowy GSX-R 600, a i spalanie ma na rozsądnym poziomie. Przy spokojnej eksploatacji zapotrzebowanie na paliwo nie przekracza 6 litrów na setkę. Ostro goniony GSR 600 może jednak spalić ponad 8 litrów! Wszystko zależy od tego, jak będziemy obchodzić się z manetką gazu.
Suzuki GSR 600 – cena, na co zwracać uwagę
Suzuki GSR 600 można kupić w bardzo przyzwoitej cenie. Wszystko za sprawą tego, że jest to mało popularna konstrukcja, a w Internecie chodzą mity o pękających ramach. Owszem, jest to możliwe, ale większość przypadków jest efektem wypadku, a nie eksploatacji. Tak czy inaczej, w czasie oględzin motocykla warto zerknąć na ramę w okolicach główki. Poza tym, bardziej niż przebieg, ważna jest przeszłość wypadkowa i stan owiewek. Gdy w tym zakresie nie ma zastrzeżeń, sprawdźmy podstawowe materiały eksploatacyjne, takie jak opony, zestaw napędowy, klocki, tarcze, czy akumulator.
GSR 600 można kupić już za mniej niż 10 tys. zł, ale w większości przypadków cena jest nieco wyższa. Przedział pomiędzy 10-15 tys. zł daje naprawdę duże pole do popisu. Lepiej nawet zapłacić nieco więcej za zadbaną sztukę, niż złapać okazję, która będzie wymagała kosztownego serwisu.
O dziwo!! Wszystko co napisane to prawda. Dodałbym jeszcze tylko ze przedni zawias jest dość miękki, i im jeździec cięższy tym problem większy. A regulacja ograniczona. Ja się ratowałem: gesciezszy olej, progresywne sprężyny akcesoryjne.