Stunt Grand Prix International 2011 Bydgoszcz - Motogen.pl

autor: Marta Wojsz

Najbardziej wyczekiwana stunt impreza w tym roku już za nami. Tak jak przypuszczaliśmy, nie obyło się bez mocnych wrażeń, które zagwarantowała imponująca lista startujących zawodników.

Gdy w piątek dotarliśmy na miejsce imprezy, na pierwszy rzut oka nic od ubiegłego roku się nie zmieniło. Tak samo rozplanowany teren, taki sam tłum kibiców… Z tym wyjątkiem, że to, co działo się już na placu treningowym, przyprawiało o zawrót głowy. Szczerze mówiąc, to naprawdę nie wiedzieliśmy na kim skupić swój wzrok. Tacy zawodnicy wymagali również iście profesjonalnej oceny sędziowskiej. Organizator idealnie przemyślał tę kwestię, więc w jury zasiedli:

1. AC Farias (Brazylia) – szef jury
2. Pauly Sherer (USA)
3. Cyril Aguilera (Francja)
4. Andrzej Drzymulski (Polska)

Piątek był przede wszystkim dniem eliminacji. Było to pierwsze starcie przybyłych na imprezę kibiców ze światową stunt czołówką. Przejazdy stunterów przez cały czas trzymały nas w napięciu, jednak największy aplauz publiczności zdecydowanie zebrał Romain Jeandrot.

Po wieczornej, nieoficjalnej integracyjnej imprezie, w sobotę rano zawodnicy wraz z osobami towarzyszącymi, mimo mocnego zmęczenia „materiału”, zjawili się w wyśmienitych humorach. Pogoda dopisała, więc plan imprezy nie uległ zmianie. O godzinie 10.00 byliśmy przygotowani na przyjęcie kolejnej dawki mocnych wrażeń. Przejazdy zawodników szły płynnie i mimo kilku gleb, nikomu nic się nie stało. Ratownictwo Medyczne musiało interweniować tylko i wyłącznie w celach pokazowych. Każdy ze startujących starał się dać z siebie wszystko. Czuliśmy jednak pewien niedosyt po przejeździe np. RazerBacka – zdecydowanie nie był to jego dzień. Znalazł się na przedostatnim miejscu listy.

Organizator imprezy, Maciej Szudzichowski, znany jako „Cygan”, podczas wieczornego bankietu ogłosił, że w przyszłym roku możemy spodziewać się WORLD STUNT GRAND PRIX! Wiwatom nie było końca, a towarzystwo udało się przegubowym autobusem prosto do klubu Egoist. Przebiegu tamtej imprezy nie będziemy relacjonować z oczywistych powodów – kto był, ten wie!

Zawody w niedzielę zaczęły się o 11.00, czyli godzinę później niż dotychczas, jednak chyba wszyscy zawodnicy byli za to bardzo wdzięczni organizatorom.

W ostatni dzień imprezy można było podziwiać nie tylko przejazdy finalistów. Dodatkowe atrakcje zapewniły także konkursy, takie jak „Stoppie do celu”, który wygrał Polak – Łukasz Bełz z ekipy FRS Zamość, zgniatając dwie z trzech puszek Verva Energy Drink. Zwycięstwo w „Sickest Trick” należało do Benjamina Baldini, który po raz kolejny powalił wszystkich niesamowitym tsunami! Jednak wśród osób wyróżnionych w tym konkursie nie zabrakło Polaka. Marcin „Korzeń” Głowacki – jako pierwszy w Europie, a drugi na świecie – wykonał HC cyrkle na odcinie!

Ogłoszenie końcowych wyników zawodów odbyło się, rzec można, w podniosłej, jednak swojskiej, niemalże rodzinnej atmosferze. Wygrał Rafał Pasierbek aka Stunter13 z łączną liczbą 667 punktów, a zaraz za nim był Nicholas „Apex” Brocha (625 punktów) i Javie Almazan Lopez (576 punktów).

Nieco zamieszania wywołał planowany występ kobiet. Monika „Mania” Koch była jedyną kobietą startującą w zawodach. Do Bydgoszczy przyjechała też Ewa Pieniakowska oraz Leah Petersen, ale nieporozumienie w kwestii finansowej sprawiło, że dziewczyny darowały sobie darmowy przejazd.

Podsumowując imprezę, można rzec, że Polska zdecydowanie nie ma się czego wstydzić, jeśli chodzi nawet o tak niszowe sporty, jak stunt. Gratulacje należą się tak samo organizatorowi Maćkowi „Magic Man”, który musiał włożyć niewyobrażalną ilość pracy w mega profesjonalną imprezę, jak i zawodnikom, którzy pokazali wszystkim przybyłym zdecydowanie przewyższający oczekiwania poziom jazdy! Wierzymy, że ta impreza będzie odbywać się co roku i jak co roku, nie możemy sobie wyobrazić, że mogłoby być na niej jeszcze lepiej…

Obejrzyj galerię prawie stu zdjęć z imprezy Stunt GP Bydgoszcz!

Wyniki zawodów wraz z punktacją:
1. Rafał Pasierbek – 667 punktów
2. Nicholas Brocha – 625
3. Javier Almazan Lopez – 576
4. Marcin Głowacki – 541
5. Julien Welsch – 540
6. Shinsuke Kinoschita – 532
7. Romain Jeandrot – 530
8. Soulignac Ludovic – 527
9. Benjamin Baldini – 527
10. Łukasz Bełz – 501
11. Bruno Ferreira – 497
12. Thomas Sagnier – 493
13. Balazs Herczeg Mokus – 493
14. Lee Bowers – 483
15. Joona Vatanen – 430

Nagrody:
I miejsce – 5000 USD + puchar
II miejsce – 2500 USD + puchar
III miejsce – 1500 USD + puchar
IV miejsce – 800 USD
V miejsce – 500 USD
VI–X miejsce – 200 USD
XI–XV miejsce – 100 USD

Finałowa lista zawodników po sobotnich przejazdach:
1. Rafał Pasierbek
2. Nicholas Brocha
3. Javier Almanaz Lopez
4. Balazs Herczeg „Mokus”
5. Benjamin Baldini
6. Julien Welsch
7. Soulignac Ludovic
8. Bruno Ferreira
9. Thomas Sagnier
10. Marcin Głowacki „Korzeń”
11. Romain Jeandrot
12. Lee Bowers
13. Łukasz Bełz
14. Shinsuke Kinoshita
15. Joona Vatanen

Lista zakwalifikowanych zawodników w piątek wieczorem:
1.Rafał Pasierbek
2.Shinsuke Kinoshita
3.Nick Brocha
4.Javier Almazan Lopez
5.Thomas Sagnier
6.Soulignac Ludovic
7.Julien Welsch
8.Kurt Rubik
9.Romain Jeandrot
10.Benjamin Baldini
11.Lee Bowers
12.Juanan del Fresno
13.Arūnas Gibieža
14.Joona Vatanen
15.Łukasz Bełz
16.Marcin Głowacki
17.Guillaume Gleyo
18.Balázs Herczeg
19.Florian Dernuet
20.Bruno Ferreira
21.Kevin Parussini
22.Virginijus Zukauskas
23.Michał Pakosz
24.Adrian Pasek
25.Kevin Lyvinec
26.Dawid Marach
27.Antli Leppanen
28.Juha Ruokolainen
29.Angyal Zoltan
30.Jakub Raczak