Stacje wymiany – tajwański sposób na elektryki - Motogen.pl

Tajwański rząd wyszedł naprzeciw użytkownikom elektrycznych jednośladów, dotując stacje wymiany akumulatorów.

Liczba pojazdów użytkowanych na Tajwanie szacowana jest na około 14 milionów, co daje zatrważające wyniki dotyczące zanieczyszczenia powietrza. Aby walczyć z emisją spalin, postawiono na elektryczne jednoślady, których użycie ma także na celu rozładowanie korków. Problemem takiego środka transportu jest jednak ładowanie akumulatorów – wiadomo, że wciąż jeszcze mają one krótką żywotność, a ładowanie wymaga poświęcenia czasu, co najmniej 10 minut, co w dzisiejszym żyjącym szybko społeczeństwie jest postrzegane jako poważna strata czasu. Dlatego władze wyspy dotują powstające na terenie całego Tajwanu stacje wymiany akumulatorów do elektrycznych motocykli i skuterów. Na razie ma być ich 60. Każdy będzie mógł podjechać, zostawić tam swój wyładowany akumulator, a pobrać inny – naładowany. Podobne pomysły wdrożono już w Izraelu, Japonii, Australii czy Chinach, jednak po raz pierwszy dzieje się to na tak dużą skalę i jest skierowane wyłącznie do kierowców jednośladów.

W dwóch największych miastach Tajwanu powstanie także pilotażowy program 600 motocykli gratis”, czyli możliwości wypożyczenia elektrycznego jednośladu bez żadnej opłaty. Jest on skierowany do mieszkańców wyspy, którzy nie będą ponosili żadnych kosztów za wypożyczenie takiego jednośladu. Jeśli program wypali, darmowe jednoślady trafią do wszystkich miast na Tajwanie.

U nas ta ostatnia inicjatywa raczej nie miałaby szans na powodzenie. Sam pomysł z wymianą akumulatorów nie wydaje się natomiast zły, szczególnie jeśli pozwoliłby szybko i płynnie przemieszczać się na dłuższych dystansach codziennym użytkownikom elektryków.