Sensacja! Motocyklista zimą pędził ponad 200 km/h! - Motogen.pl

No i czytam „artykuł” w Interii, jak to motocykliści latają po 200 km/h zimą, a biedna policja musi ich łapać, bo otóż złapali „przebiśniega”, który ponoć jechał z prędkością 211 km/h – jako dowód film z pościgu, a właściwie dojazd nieoznakowanego zapewne radiowozu do motocyklisty, który na pewno jechał za szybko, ale czy 211 km/h? W końcu liczby pojawiające się na ekranie to prędkość samochodu, a nie jadącego przed nim motocykla. Bardzo dobitnie wykazał dziurę w systemie Krzysztof H., nasz rajdowiec i celebryta, który udowodnił, że policjanci chcąc go dogonić jechali ponad 200 km/h, a nie on. W jego przypadku choć zapoczątkowano ostracyzm społeczny, to ostatecznie przyznano mu rację.

Oczywiście nie popieram jazdy z wielkimi prędkościami po drogach publicznych, a już w szczególności zimą, przy warunkach tak słabej przyczepności. Uważajcie na siebie, nie przeginajcie. Ponoć „sezon” 2019 zabrał już jednego z nas… Nie dajcie się zabić i sami nie zróbcie sobie krzywdy.