Rosyjski kask przyszłości - Motogen.pl

Obecnie udając się w podróż czy nawet poruszając się po mieście możemy się opierać na mapie papierowej, która wymaga od nas zatrzymania się, zdjęcia rękawic i wyjęcia jej z tankbaga. Mamy również możliwość skorzystania z nawigacji, która jest wygodna, ale mimo wszystko każe nam na siebie spojrzeć, co sprawia, że musimy odwrócić na chwilę wzrok od tego, co dzieje się na drodze. Dodatkowo chcąc skonfigurować urządzenie trzeba się zatrzymać i zdjąć rękawice. Niedługo możemy jednak mieć do dyspozycji LiveMapkask opracowany przez Rosjan, który uwolni nas od powyższych niedogodności.

Kask wzorowany jest na tych, których używają piloci samolotów bojowych i oparty o tę samą technologię, czyli HMD (Helmet-Mounted Display). Wizjer został zaprojektowany na wzór kasków z samolotów F-35. Całość jest niewiele większa od klasycznego kasku. W środku znajdziemy mini płytę główną, słuchawki, mikrofon, żyroskop, elektroniczny kompas, który pozwoli kaskowi określić kierunek jazdy, a także mikrofon z urządzeniem rozpoznającym głos. Na czele kasku znajduje się również czujnik światła, który pozwoli na automatyczne dopasowanie jasności wyświetlanego obrazu. Wyświetlacz znajduje się z tyłu kasku, a obraz jest po drodze „odbijany” i przekazywany do wizjera. Interfejs użytkownika został opracowany tak, aby naszym oczom ukazały się tylko potrzebne informacje. System komend głosowych został oparty o ten z iPhone, czyli Siri.

Autorzy projektu mają już przygotowane prototypy płyty głównej, oprogramowania, optyki oraz skorupy kasku. Oprócz tego twórcy zapewniają, że kask powinien otrzymać certyfikaty DOT (USA), ECE (Europa), JIS (Japonia) oraz FCC, a to oznacza, że będzie nie tylko praktyczny, ale również bezpieczny dla właściciela. Do przekształcenia wizji w rzeczywistość potrzeba 150 tysięcy dolarów i autorzy zamierzają pozyskać je poprzez crowd funding. Produkcja i sprzedaż kasku miałyby się rozpocząć w 2014 roku. Cena finalnego produktu jest szacowana na dwa tysiące dolarów.

Więcej informacji znajdziecie na www.indiegogo.com, a także na poniższym filmie.

 

Autor: Wojciech Grzesiak