Rossi zbliża sie do finału z wielką nadzieją na zwycięstwo - Motogen.pl

Wizyta w Czechach nie mogła okazać się lepsza dla Valentino Rossiego, który w zeszłą niedzielę zwyciężył w wyścigu na torze w Brnie, a podczas dwudniowych udało się znaleźć udoskonalenia dla jego motocykla.

Powiększając swoją przewagę do 50 punktów, Valentino Rossi był jednym z zawodników MotoGP, którzy w pełni wykorzystali 2- dniowe testy w Brnie. Okazały się one świetnym treningiem dla Włocha. Udało się także ulepszyć jego wyścigowy pakiet Yamaha M1 – Bridgestone.

Rossi osiągnął drugi, zaraz po Stonerze, najszybszy czas podczas zeszłotygodniowych testów. Wydaje się również, że Włoch jest w świetnej formie, czego dowodzą jego ostanie wyniki. Wszystko wskazuje na to, że uda mu sie odzyskać koronę mistrza świata, którą stracił w 2005 roku.

Pozostając na dłużej w Brnie, 29 – letnia gwiazda zajęła się intensywnymi testami opon Bridgestone, elektroniką oraz ogólnymi ustawieniami motocykla. Chociaż Włoch testował opony kwalifikacyjne, jego najlepszy czas – 1’56.613 – został ustanowiony na oponach wyścigowych i był znacznie lepszy niż jego najszybsze okrążenie z niedzielnego wyścigu.

To był bardzo dobry test“, mówi Rossi. „Wypróbowaliśmy wiele rzeczy. Jestem też zadowolony z opon. Zawieszenie i ogólnie cały motocykl dobrze sie spisały. Czasy okrążeń są niezłe i myslę, że wprowadziliśmy parę poprawek, które zaprocentują w najbliższych wyścigach.

Podając szczegóły na temat nowego materiału, który dostał od swojego Japońskiego dostawcy opon, Rossi dodaje: „Bridgestone znacznie dopracowało trwałość, przyczepność oraz zwrotność. Udało nam się dokładnie przyjrzeć oponom przednim i tylnym i muszę powiedzieć, że znacznie się popawiły.

Po tym jak nie udało mu sie dogonić żadnego z czasów Stonera, Rossi nie był zbyt zmartwiony: „Wiemy, że Stoner jest zawsze bardzo szybki. Zawsze daje z siebie wszytsko i jest bardzo silny. Dzięki temu powstaje rywalizacja i staramy się go za wszelką cenę dogonić.

Rossi będzie sie teraz starał przygotować jak najlepiej do wyścigu Gran Premio Cinzano di San Marino e della Riviera di Rimini, który odbędzie się we Włoszech, w Misano, które mieści niedaleko Tavullia – miasta z którego pochodzi.

Menadżer teamu Fiat Yamaha – Davide Brivio skomentował wyjazd do Czech w następujący sposób: „Mieliśmy kilka dni na testy i każdy bardzo ciężko pracował.


Prawdopodobnie, był to nasz ostatni test w tym sezonie, przez co był on dla nas taki ważny. Mieliśmy szansę sprawdzić kilka drobnych rzeczy, a w szczególności opony i elektronikę. Mamy za sobą długi tydzień w Brnie, ale zarówno wyścig, jak i same testy okazały się sukcesem. Teraz czekamy już tylko na Misanno
.“